Piątek, 1 lipca 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Od Bramy Portowej po Bobolin.
Po odwiedzinach u znajomych w centrum Szczecina (stąd Brama Portowa w tytule) przez Gumieńce, gdzie mimochodem trafiłem na ulicę Bronowicką, tam od lat jest przygotowywany teren na nowy cmentarz miejski (wygląda to kiepsko)pojechałem już tradycyjnie do Warzymic a potem przez Karwowo, Smolęcin, Barnisław, Warnik. Bobolin, Stobno, Mierzyn, znowu Gumieńce - do domu. Uff - więcej miejscowości, niż przejechanych kilometrów. Nadal wiał dość uciążliwy wiatr, chyba z północnego - zachodu.
Brama Portowa - widok z kładki nad ulicą Wyszyńskiego.
A to bocian ze Smolęcina.
Osiedle Reda. Było pochmurno ale nie padało.
Pod Barnisławem.
Brama Portowa - widok z kładki nad ulicą Wyszyńskiego.
A to bocian ze Smolęcina.
Osiedle Reda. Było pochmurno ale nie padało.
Pod Barnisławem.
- DST 41.00km
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jotwu, dzięki zbliżeniu widać, jakie te boćki brudasy ;)
rowerzystka - 20:11 piątek, 1 lipca 2011 | linkuj
wczoraj też jechałam po kładce i był ogromny korek na Wyszyńskiego ....dziś też byłam w Smolęcinie i przy osiedlu Reda ....ale pewnie trochę później , bo z domku ruszyłam się o 15tej :)))) Pozdrówki :))
tunislawa - 16:24 piątek, 1 lipca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!