Niedziela, 10 lipca 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Dziś spokojniej.
Mimo dość pesymistycznych prognoz pogody (miały być burze) dzień był spokojny i bez pogodowych niespodzianek. Spacerowo przejechałem pętlę jasienicką, z tym że tuż za Siedlicami skręciłem w kierunku Dębów Bogusława, by poprzez Warszewo ulicą Duńską, obok budowy obwodnicy śródmiejskiej wrócić do domu.
Coś dziwnego dzieje się tego roku z bocianami, bo zmieniają położenie swych gniazd. Tak było na Warszewie przy kościele ale tak też w Tatyni, gdzie w pobliżu dużego gniazda bocian utworzył nowe na kominie.
Spokojna uliczka w Jasienicy (obecnie to już dzielnica Polic), w głębi zabytkowy kościół.
Fragment ulicy Duńskiej ze ścieżką rowerową zarastającą trawą na obrzeżach.
Coś dziwnego dzieje się tego roku z bocianami, bo zmieniają położenie swych gniazd. Tak było na Warszewie przy kościele ale tak też w Tatyni, gdzie w pobliżu dużego gniazda bocian utworzył nowe na kominie.
Spokojna uliczka w Jasienicy (obecnie to już dzielnica Polic), w głębi zabytkowy kościół.
Fragment ulicy Duńskiej ze ścieżką rowerową zarastającą trawą na obrzeżach.
- DST 42.00km
- VMAX 32.30km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
pewnie tam nikt oprócz Ciebie nie jeździ .....i zarasta ! :)))
tunislawa - 19:31 niedziela, 10 lipca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!