Sobota, 10 listopada 2007
Kategoria Wokół Szczecina
Wbrew fatalnym prognozom
Wbrew fatalnym prognozom nie było źle. Co prawda było dość chłodno i wiał wiatr (czasami nawet w plecy) ale można było zobaczyć na szosach wielu rowerzystów. A ja pojechalem przez Tanowo do Tatyni i tą samą drogą wróciłem do domu. Po obiedzie niezła pogoda zachęciła mnie do pokręcenia się po Lasku Arkońskim.
- DST 55.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!