Sobota, 22 października 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Przez kolorowy Przecław.
Przez cmentarz oblężony osobami porządkującymi groby bliskich pojechałem do Ronda Hakena skąd nie skręciłem przez Warzymice, lecz ścieżką rowerową pojechałem do Przecławia. Obecnie jest to już eleganckie miasteczko z kolorowymi osiedlami i punktami handlowymi. Dalszy etap to kolejno Warzymice, Karwowo, Smolęcin, Warnik. Bobolin, Stobno, Mierzyn, Krzekowo, no i dom. Kiedy z "zawrotną" szybkością 25 km/h gnałem w dół przez Mierzyn w połowie drogi, na poboczu stały dwie rowerzystki, z których jedna miała na sobie czerwony skafander, druga chyba na zielono. Jedna z nich popijała wodę z butelki 1.5 l a druga była pochylona nad rowerem. Wydaje mi się, że był to taki sam rower jaki ma Tunia ? Panie były zajęte sobą, więc nie zwróciły uwagi na mnie. Ciekawy jestem czy moje podejrzenia się sprawdzą - będę uważnie przeglądał blogi Tuni i 'rowerzystki'.
Szpakowaty, towarzyski konik ze Smolęcina. Nie wiem czym się karmi konie a ten wyraźnie oczekiwał ode mnie poczęstunku.
Ładnie wykończona droga w kierunku na Ladenthin.
Zdjęcie z rodzaju cyklicznych, bo rok w rok fotografuję podobne sytuacje. Tu ptasi sejmik pod Warnikiem. W oddali widziałem kilka linii energetycznych na których także urzędowały ptaszki. Na następnym zdjęciu zbliżenie - może ktoś rozpozna jakie to ptaszki ?
Szpakowaty, towarzyski konik ze Smolęcina. Nie wiem czym się karmi konie a ten wyraźnie oczekiwał ode mnie poczęstunku.
Ładnie wykończona droga w kierunku na Ladenthin.
Zdjęcie z rodzaju cyklicznych, bo rok w rok fotografuję podobne sytuacje. Tu ptasi sejmik pod Warnikiem. W oddali widziałem kilka linii energetycznych na których także urzędowały ptaszki. Na następnym zdjęciu zbliżenie - może ktoś rozpozna jakie to ptaszki ?
- DST 38.00km
- VMAX 25.90km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Przyłączam się do tych życzeń i też życzę Ci Janusz dużo pogodnych dni, abyś mógł wykręcić w nich wiele, wiele kilometrów.
srk23 - 15:54 sobota, 22 października 2011 | linkuj
Przyłączam się do życzeń Tuni :))
100 lat rowerowania bez deszczu i wiatru (chyba, że w plecy)!!!! rowerzystka - 15:36 sobota, 22 października 2011 | linkuj
100 lat rowerowania bez deszczu i wiatru (chyba, że w plecy)!!!! rowerzystka - 15:36 sobota, 22 października 2011 | linkuj
Niestety , to też nie byłam ja , niestety ! Bo jak bym to była ja , to bym Ci osobiście złożyła życzenia urodzinowe !!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO , DUŻO ZDROWIA I SIŁY DO ROWEROWANIA !!!!!! 100 LAT !!!!! :))))
tunislawa - 15:33 sobota, 22 października 2011 | linkuj
Witam na moich terenach :))
Niestety Januszu, to na pewno nie byłam ja :). W ten weekend nie będzie wpisu z wycieczek rowerowych na moim blogu, a co do Tuni to nie wiem, gdzie dziś się obraca :))
Konik w Solęcinie jest bardzo towarzyski, zawsze patrzy ciekawie, jak przystaję by z nim pogawędzić :)) rowerzystka - 15:00 sobota, 22 października 2011 | linkuj
Niestety Januszu, to na pewno nie byłam ja :). W ten weekend nie będzie wpisu z wycieczek rowerowych na moim blogu, a co do Tuni to nie wiem, gdzie dziś się obraca :))
Konik w Solęcinie jest bardzo towarzyski, zawsze patrzy ciekawie, jak przystaję by z nim pogawędzić :)) rowerzystka - 15:00 sobota, 22 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!