Piątek, 25 listopada 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Dystans prawie maratoński.
Dziś było słonecznie i ciepło ale z lekka wiał wiatr. Ograniczyłem się do sprawdzenia jak aktualnie wygląda budowa ścieżki rowerowej zza Dobrej w kierunku miejscowości Łęgi. Okazuje się, że już jest przygotowany grunt do przedłużenia ścieżki spod Łęgów do szosy, która łączy Buk i Stolec. Niezbyt to dużo ale mnie takie drobiazgi też cieszą. Według mojego nazewnictwa przejechałem dziś pętlę sławoszewską z lekka wydłużoną.
To zdjęcie wspomnianej powyżej ścieżki - proszę mi wierzyć, że nawierzchnia jest całkiem dobrej jakości a ciemne plamy to wilgoć.
To zdjęcie wspomnianej powyżej ścieżki - proszę mi wierzyć, że nawierzchnia jest całkiem dobrej jakości a ciemne plamy to wilgoć.
- DST 41.00km
- VMAX 24.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 363kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Brum, nie kombinuję.
P.S. Misiacze nie śpią jak susły, bo są Misiaczami. Misiacz - 16:39 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj
P.S. Misiacze nie śpią jak susły, bo są Misiaczami. Misiacz - 16:39 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj
Mimo przejechania 300 km nie czuję się głupawo, bo spokojnie jechałem 20 km/h i zdjęć wtedy narobiłem i w trawie poleżałem, pozwiedzałem...ale może to dlatego się tak nie czuję, bo do 400 km brakowało mi jeszcze stówki ;)))
Misiacz - 16:00 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj
masz rację ...źle zrozumiałam ....ale może dlatego że takie wycieczki w tempie kosmicznym i ogromnymi dystansami ja nazywam wyczynowym treningiem kolarskim , a słowo wycieczka zawsze kojarzy mi się ze spokojem i przyjemnością :)))
tunislawa - 18:57 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
a lubię czasem pojechać na taką , jak to nazywasz głupawą wycieczkę ...czasem po prostu chce się do ludzi ! :))))
tunislawa - 17:12 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
Wczoraj zaliczyłem jedynie początek tej ścieżki, dosłownie kilka metrów i musiałem wracać, ale jeszcze to nadrobię.
Brum, dobrze, że zrobiłem tylko 300 km a nie więcej, czyli nie załapałem się do kategorii uczestników, jak to nazywasz "głupawych wycieczek" ;).
Może się poprawię w przyszłym roku. ;))) Misiacz - 16:56 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
Brum, dobrze, że zrobiłem tylko 300 km a nie więcej, czyli nie załapałem się do kategorii uczestników, jak to nazywasz "głupawych wycieczek" ;).
Może się poprawię w przyszłym roku. ;))) Misiacz - 16:56 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
Mnie również cieszy fakt rychłego zakończenie tego odcinka i mam nadzieję, że dalsza część nastąpi :)
rowerzystka - 22:30 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj
Jotwu, i tutaj muszę przyznać Ci racje.....jest to, jak to nazwałeś jeden z tych "Pięknych obiektów", i daj Boże ich więcej.
srk23 - 15:40 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!