Wtorek, 6 grudnia 2011
Kategoria Niemcy
Przez Sławoszewo do ...
Troszkę wiało, czasami popadywał lekki deszcz ale to przecież grudzień, więc nie ma co narzekać. Przez Pilchowo, Sławoszewo, Dobrą i Buk dojechałem do Blankensee, skąd blisko 13 km do Löcknitz. Tam odwiedzam sklep Rewe, ponieważ mogę płacić kartą bankową, chociaż nie jest to transakcja opłacalna, bo z wyliczenia wynika, że za 1 euro wychodzi około 10 groszy więcej, niż aktualny kurs sprzedaży.Z Löcknitz wracałem trasą tradycyjną przez Bismark, Lubieszyn, Redlicę i Bezrzecze. W drodze powrotnej miałem cały czas sprzyjający wiatr.
Droga Grzepnica - Dobra.
Pozostałość po starym młynie w okolicy Boock.
Droga Grzepnica - Dobra.
Pozostałość po starym młynie w okolicy Boock.
- DST 63.00km
- VMAX 31.60km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 627kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jak się płaci kartą VISA, to wychodzi kurs "wyjątkowo do dupy" i do potęgi, a jak Maestro, to o wiele lepiej niż w kantorze. Przynajmniej tak wynika z moich płatności.
Misiacz - 22:56 niedziela, 11 grudnia 2011 | linkuj
Wiaterek dzisiaj troszkę łagodniejszy, jak będzie tak dalej to jeszcze pojeździmy troszkę :)
I kto tu robi maratońskie dystanse w grudniu?
:)) rowerzystka - 21:56 wtorek, 6 grudnia 2011 | linkuj
I kto tu robi maratońskie dystanse w grudniu?
:)) rowerzystka - 21:56 wtorek, 6 grudnia 2011 | linkuj
wiatr nie był taki straszny jak w nocy ...a deszczyk też całkiem całkiem ....ja trochę mniej km ...ale całkiem dobrze się jechało !
tunislawa - 19:45 wtorek, 6 grudnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!