Poniedziałek, 12 grudnia 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Kolejny raz wokół Tanowa.
Oczekiwanie na przesyłkę pocztową wykluczyło dłuższy pobyt za domem, więc ograniczyłem się do "sprawdzenia" jak przebiega praca nad połączeniem odcinków ścieżek rowerowych pod Tanowem. To żart ale faktycznie dojechałem do Tanowa ścieżką rowerową, przejechałem wokół Tanowa i wróciłem około kilometrowym pasem tego odcinka ścieżki, który będzie prowadził do Polic. Dziś tam trwały intensywne prace ziemne i chociaż do wykonania zostało jakieś 300 metrów, to chyba trudno będzie to zrobić przed końcem roku, bo układanie kostek z których jest budowana ścieżka to bardzo żmudna praca. Pod wieczór zdecydowałem się podjechać pod Urząd Miasta, by sprawdzić jak się robi nocne zdjęcia. Efekt poniżej ale jak widać wypadło kiepsko.
- DST 33.00km
- VMAX 32.70km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 306kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jazda w nocy w moim wypadku tylko w okolice miejskie, nigdy nie wybieram się o zmroku sama w mało zaludnione tereny. Oczywiście dobre oświetlenie, a mój rowerek takowe posiada, plus jeszcze dodatkowe paski odblaskowe na kostki u nóg i ręce, jakiś dodatkowy odblask na rowerze. Lubie być widziana :)
Ja robię zdjęcia bez statywu, staram się tylko oprzeć ręce o kierownicę by nie drżały. Uważam, by bezpośrednio w kadrze nie znalazło się, przed fotografowanym celem, jakieś silne światło, które stłumi obraz mojego celu. Najlepiej, gdy światło dodatkowe, padało z mojego tyłu, na obrany przeze mnie cel (podobnie, jak słońce). Co nie znaczy, że wszystkie moje fotki są super. Też robię ich całe mnóstwo i z tego mnóstwa wybieram kilka. Dużym atutem jest czyste powietrze (bez mgły), wtedy fotki wychodzą ostre. Nie robię w nocy zbliżeń bo wtedy szumów na fotce jest dużo, wolę podejść bliżej. Ale to moje spostrzeżenia, nie jestem fachowcem od fotografii, to tylko moje obserwacje :)
Pozdrawiam Cie cieplutko i zachęcam do prób bo początki całkiem dobre, nie masz rozmazanych zdjęć, a o to nie trudno przy nocnych ujęciach :)
rowerzystka - 21:24 poniedziałek, 12 grudnia 2011 | linkuj
Ja robię zdjęcia bez statywu, staram się tylko oprzeć ręce o kierownicę by nie drżały. Uważam, by bezpośrednio w kadrze nie znalazło się, przed fotografowanym celem, jakieś silne światło, które stłumi obraz mojego celu. Najlepiej, gdy światło dodatkowe, padało z mojego tyłu, na obrany przeze mnie cel (podobnie, jak słońce). Co nie znaczy, że wszystkie moje fotki są super. Też robię ich całe mnóstwo i z tego mnóstwa wybieram kilka. Dużym atutem jest czyste powietrze (bez mgły), wtedy fotki wychodzą ostre. Nie robię w nocy zbliżeń bo wtedy szumów na fotce jest dużo, wolę podejść bliżej. Ale to moje spostrzeżenia, nie jestem fachowcem od fotografii, to tylko moje obserwacje :)
Pozdrawiam Cie cieplutko i zachęcam do prób bo początki całkiem dobre, nie masz rozmazanych zdjęć, a o to nie trudno przy nocnych ujęciach :)
rowerzystka - 21:24 poniedziałek, 12 grudnia 2011 | linkuj
W nocy często bezpieczniej, lampki lepiej widać...a i czubków chyba mniej za granicą.
Misiacz - 21:03 poniedziałek, 12 grudnia 2011 | linkuj
ee...pewnie zrzędzisz ...:) Zdjęcia super ....a jakbyś jeszcze trochę wykadrował , byłyby idealne ! :))))
tunislawa - 20:23 poniedziałek, 12 grudnia 2011 | linkuj
Czy mi się wydaje, czy robiłeś zdjęcie z lampą. Ja wyłączam lampę na nocnych zdjęciach w plenerze. Ostrość wyszła dobra.
rowerzystka - 17:43 poniedziałek, 12 grudnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!