Niedziela, 20 stycznia 2008
Kategoria Wokół Szczecina
Dość kiepski dzień, bo
Dość kiepski dzień, bo w drodze do Polic przebiłem dętkę i musiałem w kroplach deszczu i błotku dokonać naprawy (w okolicach bylej stacji PKP Golęcino). Potem pojechalem przez Gocław, Police do Jasienicy i tu zaczął padać bardziej obfity deszcz. Na parę minut zatrzymałem się w sklepie pp Ossowskich w Tatyni - deszcz padał nadal - pojechałem przez Tanowo, Pilchowo i Las Arkoński do domu. W domu pranie, czyszczenie roweru.
- DST 46.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ta pogoda to już dobija :-| Nie da się wyjść z domu, żeby siebie i roweru nie zmoczyć i nie upaćkać :-S
kuczy - 16:30 niedziela, 20 stycznia 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!