Wtorek, 8 maja 2012
Kategoria Niemcy
Przez Sławoszewo i Dobrą na drugą stronę granicy.
Dziś wiatr był inny niż zwykle, bo z południowego wschodu, co powodowało że znaczą część wycieczki był niezbyt korzystny. Dziś sprawdzałem dokąd prowadzi droga z równolegle ułożonych płyt wychodząca z centrum Blankensee - po paru kilometrach kończy się w szczerym polu, pod lasem. Dojechałem do końca tej drogi a potem leśną alejką dotarłem do drogi Blankensee - Bismark. Potem dojazd do Lubieszyna, Mierzyn, Gumieńce, Turzyn i dom.
Bociany z Dobrej - właśnie jeden z nich przyleciał z jedzeniem.© jotwu
Blankensee i droga z betonych płyt, która kończy się w polu.© jotwu
Tak z oddali prezentowała się dziś miejscowość Blankensee.© jotwu
Jeszcze jeden rzut okiem na kwitnący rzepak, tym razem pod Blankensee.© jotwu
- DST 54.00km
- VMAX 27.20km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 491kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
rzeczywiście wiaterek dzisiaj trochę dawał ....ale po po południu zrobiło się cieplej....i po Twoich zdjęciach widać ,ze warto było przerwać prace ogrodowe i zamienić grabie na rower .....ja nie raz patrzę na kosiarkę i rower i nie wiem co wybrać .....:)))
tunislawa - 20:55 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj
Ja też pierwszy dzień w pracy po urlopie, i już tęsknie za dalekimi trasami, a na razie musi mi wystarczyć dojazd i przyjazd z pracy.
srk23 - 15:47 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj
Ty sobie kręciłeś na rowerku, a ja w pracy..., :(
Świetne jest to zbliżenie bocianów. rowerzystka - 15:02 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj
Świetne jest to zbliżenie bocianów. rowerzystka - 15:02 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!