Informacje

  • Wszystkie kilometry: 226832.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 20 maja 2012 Kategoria Wokół Szczecina

Zaroiło się na ...

Określenie "zaroiło się" dotyczy bikerów, którzy nieomal masowo wylegli na ścieżkę rowerową łączącą Police z Tanowem. Do Polic dotarłem jadąc wzdłuż Odry przez Gocław i Skolwin. Ścieżka rowerowa o której tu wspominam posiada ułożoną kostkę na całej długości za wyjątkiem miejsca w Trzeszczynie, gdzie na przeszkodzie stoi budynek - aktualne zdjęcie tego miejsca poniżej.

Na skraju parku Kasprowicza - jezioro Rusalka o poranku. © jotwu


Kościół przy ulicy Słowackiego. © jotwu


Trzeszczyn i trudny odcinek ścieżki rowerowej Police - Tanowo. © jotwu
  • DST 42.00km
  • VMAX 31.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 353kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Jak tu nie ma być tłoku, jak okazuje się, że Ty Januszu, Mirek i ja jechaliśmy dziś, wspomnianą w Twoim opisie, sieczką :)
A takich rowerzystów zapewne wielu dziś było i dodatkowi to "niedzielni"
rowerzystka
- 22:24 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj
ale to moje NRD ....rozumiesz , nie ? ...:))))) bo tam na górze to pewnie więcej ludzi ! :))))
tunislawa
- 22:08 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj
no to chłopaki na naszą stronę zapraszamy - tu w ogóle nie ma tłoku ! :))))
tunislawa
- 21:21 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj
Janusz, zgadzam się z Tobą...dzisiejszy dzień to masakra na ścieżkach rowerowych przez niedzielnych rowerzystów, przed Trzeszczynem miałbym wielki karambol po tym jak matka z córką wyjechała z bocznej leśnej dróżki wprost na wymienioną ścieżkę rowerową w momencie kiedy przejeżdżałem...cud że nie przeleciałem przez kierownicę :(
srk23
- 17:17 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj
Zgadzam się z Tobą, w Trzeszczynie nie widzę problemu. Na trasie faktycznie było mrowie rowerzystów, tych "niedzielnych" nie zawsze zdyscyplinowanych i jeżdżących prawidłowo. Nikomu nie machnąłem ręką, nie powiedziałem cześć a nawet hallo, bo to budzi tylko zdziwienie.
jotwu
- 14:20 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl