Piątek, 14 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Od dwóch dni codziennie
Od dwóch dni codziennie pada deszcz, więc o dłuższej wycieczce nie może być mowy, o ile ktoś, tak jak ja, nie lubi babrać się w błocie. Nadomiar złego przebiłem dętkę w tylnym kole ale na szczęscie niezbyt daleko od domu - krótkie wycieczki mają więc też dobre strony.
- DST 28.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zapraszam częściej.
Ja do Ciebie trafiłem prawie na początku mojej przygody z rowerkiem i BS - po wpisie o Schengen :-)
Zazdroszczę Ci tej granicy (a raczej jej braku) tak blisko :-)
Ciekawe, czy z punktu widzenia rowerzysty też jest taka różnica na drogach (i nie chodzi mi tylko o nawierzchnię) jak z punktu widzenia kierowcy. djk71 - 09:06 sobota, 15 marca 2008 | linkuj
Ja do Ciebie trafiłem prawie na początku mojej przygody z rowerkiem i BS - po wpisie o Schengen :-)
Zazdroszczę Ci tej granicy (a raczej jej braku) tak blisko :-)
Ciekawe, czy z punktu widzenia rowerzysty też jest taka różnica na drogach (i nie chodzi mi tylko o nawierzchnię) jak z punktu widzenia kierowcy. djk71 - 09:06 sobota, 15 marca 2008 | linkuj
Wiem, wiem ale byłem ciekawy komu zawdzięczam komentarz i było mi bardzo miło poznać Ciebie.
jotwu - 08:53 sobota, 15 marca 2008 | linkuj
Spoko, możesz odpowiadać tutaj... zaglądamy tu nawet jeśli nie komentujemy :-) A jeśli już komentuję to zwykle włączam śledzenie wątku i dostaję powiadomienie, że ktoś odpisał.
Niemniej jest mi miło, że zajrzałeś również do mnie :)
djk71 - 08:12 sobota, 15 marca 2008 | linkuj
Niemniej jest mi miło, że zajrzałeś również do mnie :)
djk71 - 08:12 sobota, 15 marca 2008 | linkuj
Wszystko ma jakieś tam dobre strony.
Pewnie nie chciało Ci się łatać kółka na powietrzu przy takiej pogodzie. :)
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:11 piątek, 14 marca 2008 | linkuj
Pewnie nie chciało Ci się łatać kółka na powietrzu przy takiej pogodzie. :)
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:11 piątek, 14 marca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!