Czwartek, 28 czerwca 2012
Kategoria Wokół Szczecina
Odwiedziłem most Wilhelma Meyera.
Miły, spokojny dzień, bez wiatru i deszczu. Przez Niebuszewo dojechałem do ulicy Duńskiej a następnie przez Warszewo do miejsca, gdzie kiedyś rosły Dęby Bogusława skąd jest już bardzo blisko do przywróconego naszej pamięci mostu Wilhelma Meyera. Doskonale znam to miejsce z pieszych wędrówek ale nigdy nie prezentowało się tak okazale jak obecnie. Potem przez Siedlice pojechałem do Polic, by ścieżką rowerową wrócić do domu przez Tanowo.
Puszcza wkrzańska i odnowiony most ku czci Wilhelma Meyera.© jotwu
Tablica informacyjna przy moście Wilhelma Meyera.© jotwu
- DST 46.00km
- VMAX 31.50km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 458kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
w tą niedzielę była cała impreza z okazji odnowienia tej pamiątki ....też muszę kiedyś to zobaczyć ! A pogoda wreszcie zrobiła się idealna do jazdy ...choć straszą gorącem ! :)
tunislawa - 21:15 czwartek, 28 czerwca 2012 | linkuj
Rzeczywiście też tu dzisiaj byłeś. Ciekawe, ile się rozminęliśmy - wyjechałem z pracy o 14.45, w PIlchowie byłem o 15.22, w Leśnie zapewne jakieś 15 minut później, czyli - na moście byłem najprawdopodobniej gdzieś po godzinie 16 tej :)
meak - 18:28 czwartek, 28 czerwca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!