Środa, 22 sierpnia 2012
Kategoria Niemcy
Powrót z wiatrem w plecy.
Oczywiście, żeby wracać z wiatrem wcześniej trzeba pomęczyć się jazdą pod wiatr i tak byłe ze mną dzisiaj. Co prawda część prognoz dopuszczała możliwość gwałtownych burz na naszym terenie jednak zaryzykowałem i przez Pilchowo, Sławoszewo i Dobrą dojechałem do Blankensee, cały czas pod silny wiatr. Potem bokiem do wiatru do Plöwen, świeżo odkrytą drogą, która omija ośrodek młodzieżowy a następnie do Loecknitz. A potem z wiatrem w plecy tą samą trasą do domu. Na moje szczęście prognozy się nie sprawdziły, bo nie było ani burzy, a ni też deszczu.
Krajobraz pod wybiegiem dla psów (Las Arkoński) po burzy z 21 sierpnia 12 roku.© jotwu
Miejscowość Plöwen i chociaż jest już 22 sierpnia 12 r. tu nadal są jeszcze bociany a to przecież czas odlotów.© jotwu
No to jeszcze jedno zdjęcie bociana, tego z Plöwen , dla którego nie bylo już miejsca w gnieździe.© jotwu
Ambona myśliwska tuż przed miejscowością Plöwen - 22 sierpnia 12 r.© jotwu
- DST 68.00km
- VMAX 30.90km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 685kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dzisiejszy Twój wpis nieuchronnie zapowiada nam koniec lata, ale myśląc pozytywnie na pewno wspaniałą jesień.
srk23 - 15:37 czwartek, 23 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!