Czwartek, 20 września 2012
Kategoria Po mieście.
Od Mieszka I po jezioro Goplana.
Właściwie mógłbym wzorem Mirka zatytułować wpis słowami "bez celu', no ale do końca tak jednak nie było. Rankiem, ze względów rodzinnych, zameldowałem się na cmentarzu skąd udałem się z wizytą do koleżanki z ulicy Sołtysiej. Po tej wizycie ruszyłem przez centrum miasta do lasu. Remont Arkonki uniemożliwia obecnie "kolekcjonowanie" kilometrów kręcąc się wokół tego kąpieliska. Jedno kółeczko to było nieco ponad 1700 metrów. Obecnie odcinek drogi przy byłych kasach kąpieliska jest kompletnie rozkopany i zagrodzony. Mimo zupełnie dobrej pogody wróciłem do domu zadowalając się 33 kilometrami, wyraźnie poniżej mojej średniej na wycieczkę.
- DST 33.00km
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 300kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
no , właśnie ! czasami dla zdrowia trzeba sobie zasmakować takiego - slow life ! :))))
tunislawa - 13:47 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Rowerzysta, który w tym roku objechał Polskę wokół ponad trzy razy, może sobie od czasu do czasu na jazdę "bez celu" :)
srk23 - 16:00 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!