Poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Kategoria Wokół Szczecina
Limit pecha wyczerpany ?
Wyprowadzam rower z piwnicy a tu, w tylnym kole "kapeć". Drobiazg, bo zawsze mam zapasową dętkę ale gdy sięgam po pompkę okazuje się, że to pompka Kuby a nie moja, ta zaś musi mieć dokrętkę, której nie mam. Jadę na ul. Piłsudskiego, gdzie kupuję pompkę i dętkę (50 zł). Nie chcąc tracić czasu doprowadzam rower na plac Grunwaldzki, gdzie wymieniam dętkę. W czasie pompowania pompka nie działa. Wkładam z powrotem dziurawą dętkę, teraz pompka sprawuje się dobrze. Wracam do sklepu, gdzie wyjaśniam co mnie spotkało. Dwie osoby z personelu testują pompkę i dętkę, okazuje się towar (nie z Chin) jest niesprawny. Po kilku sprawdzianach dostaję inną dętkę i inną pompkę - dostaję zwrot 10 zł. Wracam na plac Grunwaldzki, gdzie już bez trudu doprowadzam rower do sprawności.
- DST 42.00km
- VMAX 28.90km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1473kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Współczuję...a dzisiaj taka piękna pogoda była, którą zapewne i tak wykorzystałeś.
srk23 - 18:10 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj
a to sie napracowałes ....nie zazdroszcze !
tunislawa - 16:33 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj
Zapewne limit dziś wykorzystałeś już do końca roku :)
rowerzystka - 15:17 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!