Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2008

Dystans całkowity:829.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:30.70 km
Więcej statystyk
Poniedziałek, 21 stycznia 2008 Kategoria Po mieście.

Po zakupach w centrum

Po zakupach w centrum miasta nie chciało mi się jeździć - mokro ale ciepło.
  • DST 12.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 stycznia 2008 Kategoria Wokół Szczecina

Dość kiepski dzień, bo

Dość kiepski dzień, bo w drodze do Polic przebiłem dętkę i musiałem w kroplach deszczu i błotku dokonać naprawy (w okolicach bylej stacji PKP Golęcino). Potem pojechalem przez Gocław, Police do Jasienicy i tu zaczął padać bardziej obfity deszcz. Na parę minut zatrzymałem się w sklepie pp Ossowskich w Tatyni - deszcz padał nadal - pojechałem przez Tanowo, Pilchowo i Las Arkoński do domu. W domu pranie, czyszczenie roweru.
  • DST 46.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 stycznia 2008 Kategoria Wokół Szczecina

Plus 10 stopni ! czasami

Plus 10 stopni ! czasami kropi lekki deszcz. Pojechałem pod Warzymice i okrężną drogą czyli przez Gumieńce, potem Las Arkoński wróciłem do domu.
  • DST 32.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 stycznia 2008 Kategoria Wokół Szczecina

Jeszcze jeden słoneczny i ciepły

Jeszcze jeden słoneczny i ciepły dzień - podobno od jutra ma padać deszcz. Przejechałem pętlę "sławoszewską" czyli kółeczko od Głębokiego, do Głębokiego przez Dobrą. Właśnie w Dobrej przeleciał mi na głową kłucz ptaków, chyba dzikich gęsi. Leciały z zachodu, na wschód. Ze zdjęciem się spóźniłem.
  • DST 35.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 stycznia 2008 Kategoria Po mieście.

Deszcz poranny i do tego

Deszcz poranny i do tego ciepło. Mały rekonesans do Pilchowa i z powrotem.
  • DST 20.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 stycznia 2008 Kategoria Wokół Szczecina

Nadal słońce, ciepło -

Nadal słońce, ciepło - prawie wiosna. Gumieńce - Skarbimierzyce - Dołuje - Lubieszyn - Dobra - Wołczkowo - Głębokie - Las Arkoński - dom.
  • DST 37.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 stycznia 2008 Kategoria Niemcy, Wokół Szczecina

Świetna pogoda, słońce,

Świetna pogoda, słońce, prawie bez wiatru, parę stopni powyżej zera. Przez Tanowo, Dobieszczyn przejeżdżam granicę, by po 5 km dojechać pod Hintersee. Stamtąd asfaltową ścieżką rowerową dojechałem do Glashutte, potem szosą w kierunku na Pampow, gdzie na leśnych górkach zaskoczyło mnie silne oblodzenie jezdni, więc musiałem część trasy przejść (około 1 km). Potem była znana mi wcześniej miejscowość Pampow, dalej Blankensee, no i dawne przejście graniczne dla pieszych i rowerzystów w miejscowości Buk. Potem tradycyjnie - Dobra, Wołczkowo, Las Arkoński i dom.
  • DST 65.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 stycznia 2008 Kategoria Wokół Szczecina

Parę stopni powyżej zera stopni,

Parę stopni powyżej zera stopni, więc spokojnie pojechałem tradycyjną trasą do Tatyni przez Siedlice, Police, powrót przez Tanowo. Szkoda, że z reguły muszę być w domu na 14.00 -:(
  • DST 47.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 stycznia 2008 Kategoria Wokół Szczecina

Wiosenny dzień - ostrożnie

Wiosenny dzień - ostrożnie przez Lasek Arkoński dojechałem do Głębokiego a stamtąd przez Pilchowo, Sławoszewo do Dobrej. Ta część wycieczki była juz po suchej jezdni i to bez lodu, więc się jechało bardzo fajnie. Z Dobrej przez Wołczkowo dojechałem oczywiście do Głębokiego, a potem przez las do domu. Tym razem nie zrobiłem żadnego zdjęcia, chociaż kusiło do tego słoneczko.
  • DST 32.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 stycznia 2008 Kategoria Po mieście.

Rekordowy dystans ale ani

Rekordowy dystans ale ani mi się śni jeździć po mokrym lodzie. Pojechałem na zakupy na ulicę Felczaka, potem przez park do lasku Arkońskiego, gdzie zaskoczyły mnie fatalne warunki jazdy - topiące się kawałki lodu na ścieżkach wykluczają normalą jazdę.
  • DST 9.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl