Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:1112.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:42.00 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:42.77 km
Więcej statystyk
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Pod Buk.

Po wypadzie do centrum (kupowałem środki czyszczące, by usuwać pozostałości po remoncie) a potem przez Głębokie, Dobrą pod Buk i tą samą drogą wróciłem lasem do domu.

Widok z wiaduktu przy Al. Wojska Polskiego w kierunku na Zakole.
Niedziela, 17 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Do Nowego Warpna.

Wiosennie, więc pokusiłem się o nieco dłuższą niż zwykle wycieczkę. Kolejno Głębokie, Tanowo, Tatynia, Jasienica, Trzebież, Brzózki, Nowe Warpno - tam miałem na liczniku 53 km. Powrót 12 km koszmarną drogą do Dobieszczyna, skąd Stolec, Pampow, Blanknesee, Buk, Dobra, Wołczkowo, Bezrzecze, Las Arkoński i do wanny w domu. Cały czas było słonecznie a w drodze powrotnej lekko pomagał mi wiatr.

Bocian z Tatyni, kiedy mu się przyglądałem odleciał. Podobnie było potem w Pampow, widać odstraszam te dorodne ptaki a do tego nie umiem uchwycić momentu, gdy startują do lotu.

Nie mogę się nadziwić, że w XXI wieku może być tak koszmarna droga, jak przez Brzózki.

Udało mi się utrwalić to zniszczone drzewo przed jego kasacją.

Niedzielne popołudnie a centrum Nowego Warpna bez ludzi.

W oddali niemiecki prom w Alt Warp, kiedyś kursował do Nowego Warpna.
Sobota, 16 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

W towarzystwie ŁG.

Skoro w towarzystwie, to z pewnością niezbyt daleko i tak było. Pojechaliśmy do Polic przez Leśno Górne a z Polic przez Przęsocin, wzgórza warszewskie, Warszewo, ulicą Duńską na Niebuszewo. Wspaniała, wiosenna pogoda, więc zieleni już coraz więcej.

Zielone łąki i Przęsocin.

Bociany z Warszewa, które można podglądać dzięki kamerom internetowym (wwww.warszewo.pl).

W oddali panowie "bawią się" samolocikami zdalnie sterowanymi.
Piątek, 15 kwietnia 2011

Miasto, las, Gunica.

Po zakupowym wypadzie do centrum miasta pokręciłem się po lesie a następnie pojechałem za Tanowo nad rzeczkę Gunicę. Smutno się jedzie ciągle nie wykończoną ścieżką rowerową - dziś nie podjęto żadnych prac.
Czwartek, 14 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Po dniu przerwy.

To nie był dzień wiosenny, wiało i było tylko dziesięć stopni. Pojechałem przez Gumieńce do Ronda Hakena a potem kolejno Warzymice, Będargowo, Dołuje, Redlica, Bezrzecze, Wołczkowo, Głębokie, park Kasprowicza i do domu a w domu ciąg dalszy remontu. Podobno jutro to ma się skończyć.

Dziś jest już 14 kwietnia i dopiero teraz pojawił się bocian w Warzymicach.
Wtorek, 12 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Deszczowa pętla jasienicka.

Kolejny chłodny poranek. Jazda była miła do Polic ( Głębokie, Pilchowo, Siedlice) ale potem zaczęło z lekka padać a cały czas wiał wiatr północno - zachodni. Z Polic pojechałem do Jasienicy a potem do Tatyni, gdzie zatrzymałem się na pogawędkę w sklepie pp Osowskich. Kiedy od nich wychodziłem, to ulica była już całkowicie mokra a deszcz stal się bardziej dokuczliwy. W Tanowie w gnieździe był bocian. Dojechałem do Lasu Arkońskiego, gdzie trochę się pokręciłem, bo przestało padać. Budowa ścieżki rowerowej stoi.

Na zdjęciu para kóz z miejscowości Wieńkowo.
Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Duża pętla sławoszewska plus odrobina miasta.

Po krótkim wypadzie do miasta objechałem dużą (bo do Buku) pętlę sławoszewską. W domu trwają prace remontowe, co mocno ogranicza moje wycieczki, natomiast żadnych prac nie widać przy budowie ścieżki rowerowej do Tanowa. Po raz pierwszy w tym roku na termometrze 20 stopni C.
Niedziela, 10 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Po zimnym poranku słonecznie i ciepło.

Po lodowatym poranku (było tylko 2 stopnie C) potem było coraz cieplej i coraz ładniej. Z domu pojechałem oglądnąć jak postępuje budowa bardzo poważnej inwestycji, a to śródmiejskiej obwodnicy. Dotarłem do ulicy Duńskiej, skąd można zobaczyć pięknie prezentujący się wcześniej wykonany odcinek obwodnicy i pojechałem na Warszewo. Tu odebrałem telefon od młodego bikera Lukasa z propozycją wspólnej wycieczki, więc volens nolens (raczej nolens) przez Osowo zjechałem Miodową (stąd spora szybkość maksymalna, spora jak na mnie) pod leśniczówkę, bo tam nastąpiło spotkanie z Lukasem. Pojechaliśmy przez Polanę Harcerską do Dębów Bogusława a następnie pod Siedlice. Na skutek marudzenia Lukasa pojechaliśmy przez Leśno Górne, Pilchowo, Głębokie, Pogodno pod Media Markt - tu drobny zakup i powrót przez centrum Szczecina do domu.

Rozgrzebany teren przy wiadukcie na skraju ulicy Arkońskiej.

Tak aktualnie wygląda budowa obwodnicy wzdłuż ulicy Wszystkich Świętych.

Na zdjęciu budynek, który jest położony n trasie obwodnicy i będzie rozebrany, szkoda prawda ?
Sobota, 9 kwietnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Mniej wiosny.

Tym razem prognozy pogody były trafne, bo ochłodziło się i mocno wiało. Przez cmentarz do Ronda Hakena a potem Warzymice (tu nadal bociany nie doleciały), Będargowo, Stobno, Mierzyn, Krzekowo, Las Arkoński (uwaga na żaby na leśnych alejkach) i do domu.
Piątek, 8 kwietnia 2011 Kategoria Po mieście.

Podobnie jak wczoraj.

Trochę po mieście i trochę po lesie.

Za tydzień otwarcie w Szczecinie kolejnego Centrum Handlowego, tym razem Turzyn.


Czterysta metrów od ulicy hasały sobie dziś dwa jelonki i nie wykazywały zwykłej bojaźni, dziwne.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl