Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2018
Dystans całkowity: | 918.00 km (w terenie 31.00 km; 3.38%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 37.10 km/h |
Suma kalorii: | 18226 kcal |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 34.00 km |
Więcej statystyk |
Leśno Górne - Podbórz czyli spacer.
Znowu zaczęliśmy wycieczkę stosunkowo późno po części dlatego, że czekaliśmy na to, by słońce spowodowało podniesienie się temperatury. Poranny szron na dachach aut dość w końcu zniknął i pojechaliśmy przez Pilchowo do Leśna Górnego a stamtąd lasem do miejsca, które jest nazwane Dęby Bogusława - jeden z tych dębów od dawna próchnieje na poboczu drogi a drugi stoi uschnięty na drugim poboczu. Potem przez Podbórz dotarliśmy na Warszewo a potem ulicą Łączną itd. Mimo zrozumiałego chłodu była to dla mnie miła wycieczka.
Późną jesienią przy ulicy Miodowej za leśniczówką. © jotwu
Widok z ulicy Łącznej. © jotwu
Na skraju lasu Arkońskiego - zdjęcie z ulicy Kochanowskiego. © jotwu
Jeszcze jeden widok z ulicy Kochanowskiego. © jotwu
Kotek przy domu z ulicy Kochanowskiego. © jotwu
Późną jesienią przy ulicy Miodowej za leśniczówką. © jotwu
Widok z ulicy Łącznej. © jotwu
Na skraju lasu Arkońskiego - zdjęcie z ulicy Kochanowskiego. © jotwu
Jeszcze jeden widok z ulicy Kochanowskiego. © jotwu
Kotek przy domu z ulicy Kochanowskiego. © jotwu
- DST 24.00km
- VMAX 32.60km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Niestety finał bez jaj - dosłownie.
Tym razem pojechaliśmy nie na grzyby ale pod Kołbaskowo , by w "Ośrodku Agroturystycznym w 13 Dębach" kupić ekologiczne jaja - jednak nie zastaliśmy tam nikogo a może dobijaliśmy się do niewłaściwego budynku ? Powrót do domu przez Smolęcin, Karwowo, Warzymice,Rajkowo itd. Niestety dziś było znacznie chłodniej niż we wcześniejszych dniach.
Tradycyjny obrazek - widok spod Auchan w Ustowie.
Kuba na ścieżce rowerowej o nazwie Szwarcówka.
Na skraju Siadła Dolnego.
Mała część klucza dzikich gęsi.
Siadło Górne po naszym święcie - Ku czci Niepodległej ! © jotwu
Tradycyjny obrazek - widok spod Auchan w Ustowie.
Kuba na ścieżce rowerowej o nazwie Szwarcówka.
Na skraju Siadła Dolnego.
Mała część klucza dzikich gęsi.
Siadło Górne po naszym święcie - Ku czci Niepodległej ! © jotwu
- DST 38.00km
- VMAX 27.60km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komunikacyjnie czyli po mieście.
Co prawda zacząłem od CC ale potem została mi jazda po centrum Szczecina co dla mnie jest przykrą koniecznością.
- DST 20.00km
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby ?
Mapka z wycieczki.
Znak zapytania w tytule powinien być chyba pisany tłustym drukiem, bo praktycznie rzecz biorąc grzybów nie było. Wyjechaliśmy z domu bardzo późno a planem wycieczki było zaglądnięcie do lasów pod Blankensee, by tam sprawdzić czy są nadal grzyby. Był to miły spacer po lesie, który wydawał się być stworzony do gęstwiny grzybów a były tylko pojedyncze okazy. część z "okazów" była robaczxywa.
Znak zapytania w tytule powinien być chyba pisany tłustym drukiem, bo praktycznie rzecz biorąc grzybów nie było. Wyjechaliśmy z domu bardzo późno a planem wycieczki było zaglądnięcie do lasów pod Blankensee, by tam sprawdzić czy są nadal grzyby. Był to miły spacer po lesie, który wydawał się być stworzony do gęstwiny grzybów a były tylko pojedyncze okazy. część z "okazów" była robaczxywa.
- DST 49.00km
- VMAX 27.30km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1413kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 listopada 2018
Kategoria Komunikacyjnie.
Trzy razy wokół Arkonki.
Pół dnia padał dość intensywny deszcz, więc nie sposób było skorzystać z roweru i dopiero po południu mogłem pojechać do lasu Arkońskiego, by tam pokręcić się wokół kąpieliska Arkonka. Na zdjęciach wiadukt przy Arkonce - ciągle w remoncie oraz ścieżka rowerowa wokół Arkonki ca 1700 metrów.
Ulica Bolesława Prusa 13 listopada 18 r. © jotwu
Ulica Bolesława Prusa 13 listopada 18 r. © jotwu
- DST 11.00km
- VMAX 24.40km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 listopada 2018
Kategoria Wokół Szczecina
Sto kilometrów ale w dwa dni :-)
Mapka z wycieczki.
Wczoraj nie udało się nam zrealizować planu, by uczcić Narodowe Święto przejechaniem stu kilometrów, przegraliśmy jednak z aurą. Po niewczasie dziś uzupełniłem brakujące kilometry- oczywiście to żart, bo po prostu samotnie odbyłem miłą wycieczkę do Jasienicy - szczegóły na mapce.
Przęsocin - widok z Szosy Polskiej. © jotwu
Ścieżka rowerowa Jasienica - Police bliska ukończenia. © jotwu
Kościół w Jasienicy. © jotwu
portret krowy spod Tatyni. © jotwu
Wczoraj nie udało się nam zrealizować planu, by uczcić Narodowe Święto przejechaniem stu kilometrów, przegraliśmy jednak z aurą. Po niewczasie dziś uzupełniłem brakujące kilometry- oczywiście to żart, bo po prostu samotnie odbyłem miłą wycieczkę do Jasienicy - szczegóły na mapce.
Przęsocin - widok z Szosy Polskiej. © jotwu
Ścieżka rowerowa Jasienica - Police bliska ukończenia. © jotwu
Kościół w Jasienicy. © jotwu
portret krowy spod Tatyni. © jotwu
- DST 45.00km
- VMAX 28.90km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1413kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Świątecznie do Löcknitz ale powrót w deszczu.
Rano w dobrych nastrojach, przy pochmurnej pogodzie ruszyliśmy przez Mierzyn, Lubieszyn i Bismark do Löcknitz. Drobne zakupy w miejscowym Netto i droga powrotna do domu przez Rothenklempenow i Blankensee. Niestety już w Löcknitz zaczął siąpić drobny deszcz, który towarzyszył nam aż do Głębokiego. Jadąc z Mewegen w kierunku Blankensee Kuba tuż przy szosie wypatrzył kilka dorodnych podgrzybków - teraz gdy wpisuję ten tekst zostały smacznie przyrządzone i zjedzone. Inną ciekawostką jest fakt, że gdy dojeżdżaliśmy do Wołczkowa deszcz stopniowo przestawał padać a na zachodniej części nieba słońce zaczęło przeciskać się przez dotąd gęste chmury a na niebie pokazała się piękna tęcza. Urocze ukoronowanie wycieczki.
Na niemieckim pastwisku 11 listopada 18 r. © jotwu
Kuba w centrum Loecknitz. © jotwu
Grzyby znalezione przy drodze, bez wchodzenia w głąb lasu. Wypatrzył je Kuba. © jotwu
Centrum miejscowości Dobra i pomnik Elisabeth von Arnim świątecznie. © jotwu
Wołczkowo - przez chmury przeciska się słońce, szkoda że tak późno. © jotwu
Tęcza na koniec wycieczki - cały dzień był pochmurny. © jotwu
Na niemieckim pastwisku 11 listopada 18 r. © jotwu
Kuba w centrum Loecknitz. © jotwu
Grzyby znalezione przy drodze, bez wchodzenia w głąb lasu. Wypatrzył je Kuba. © jotwu
Centrum miejscowości Dobra i pomnik Elisabeth von Arnim świątecznie. © jotwu
Wołczkowo - przez chmury przeciska się słońce, szkoda że tak późno. © jotwu
Tęcza na koniec wycieczki - cały dzień był pochmurny. © jotwu
- DST 64.00km
- VMAX 32.90km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 2120kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Jednak zahaczyłem o Niemcy.
Mapka z wycieczki.
Dziś byłem skazany na samotną wycieczkę więc bez specjalnego planu pojechałem wpierw na CC (niestety ciągle sypią się z drzew liście) potem zaglądnąłem do Au (nie zachęcam do czynienia zakupów dzień przed niedzielą bez handlu). Potem chwila zastanowienia i ruszyłem pod wiatr przez obydwa Siadła - ominąłem Kołbaskowo budowaną obwodnicą i pojechałem do Smolęcina. Zwykle spotykamy tam sympatycznego kundelka lecz dziś go nie było. Nie mogąc się oprzeć pokusie by drugi raz przejechać się nową ścieżką rowerową zjechałem do Karwowa i ruszyłem do Warnika. Znakomicie się jedzie tą nową DDR-ką. Dalsza trasa to Warnik, Schwennenz , Neu Grambow , Kościno, Dołuje itd.
Przedpole miejscowości Siadło Dolne. © jotwu
Jeszcze raz okolice Siadła Dolnego - szkoda, że była mgła. © jotwu
Przejechałem tą obwodnicą Kołbaskowa chociaż prace nie skończone. © jotwu
Ruiny kościoła z Karwowa d. Carow. © jotwu
Ładnie prezentuje się ścieżka rowerowa spod Karwowa. © jotwu
Inny fragment ścieżki rowerowej do Warnika szkoda, że była mgła. © jotwu
Tablica informacyjna dotycząca ścieżki rowerowej spod Warnika. © jotwu
A tu inna ścieżka rowerowa w kierunku Neu Grambow. © jotwu
Przydrożny, drobny słonecznik przy ścieżce rowerowej w Niemczech. © jotwu
Przy ścieżce rowerowej w Neu Grambow - to jednak nie kania - korekta MLJ. © jotwu
Dziś byłem skazany na samotną wycieczkę więc bez specjalnego planu pojechałem wpierw na CC (niestety ciągle sypią się z drzew liście) potem zaglądnąłem do Au (nie zachęcam do czynienia zakupów dzień przed niedzielą bez handlu). Potem chwila zastanowienia i ruszyłem pod wiatr przez obydwa Siadła - ominąłem Kołbaskowo budowaną obwodnicą i pojechałem do Smolęcina. Zwykle spotykamy tam sympatycznego kundelka lecz dziś go nie było. Nie mogąc się oprzeć pokusie by drugi raz przejechać się nową ścieżką rowerową zjechałem do Karwowa i ruszyłem do Warnika. Znakomicie się jedzie tą nową DDR-ką. Dalsza trasa to Warnik, Schwennenz , Neu Grambow , Kościno, Dołuje itd.
Przedpole miejscowości Siadło Dolne. © jotwu
Jeszcze raz okolice Siadła Dolnego - szkoda, że była mgła. © jotwu
Przejechałem tą obwodnicą Kołbaskowa chociaż prace nie skończone. © jotwu
Ruiny kościoła z Karwowa d. Carow. © jotwu
Ładnie prezentuje się ścieżka rowerowa spod Karwowa. © jotwu
Inny fragment ścieżki rowerowej do Warnika szkoda, że była mgła. © jotwu
Tablica informacyjna dotycząca ścieżki rowerowej spod Warnika. © jotwu
A tu inna ścieżka rowerowa w kierunku Neu Grambow. © jotwu
Przydrożny, drobny słonecznik przy ścieżce rowerowej w Niemczech. © jotwu
Przy ścieżce rowerowej w Neu Grambow - to jednak nie kania - korekta MLJ. © jotwu
- DST 51.00km
- VMAX 26.50km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1684kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieco bardziej listopadowo.
Mapka z wycieczki.
To była miła przejażdżka po bliskiej okolicy a zaczęło się od Bezrzecza skąd pojechaliśmy do Redlicy. Dalsza trasa to ulicą Zieloną do Wołczkowa, brzegiem Głębokiego do altanki przy leśniczówce i lasem do domu. Z dużym zainteresowaniem obserwuję postęp prac przy ważnej inwestycji jaką jest dojazd od Arkońskiej do Wojska Polskiego. Szczególnie na Wojska Polskiego u wylotu Szafera postęp robót jest imponujący.Dziś nie pokazało się słoneczko a temperatura w granicach 10 stopni C a o poranku nieco pokropiło - stąd smętny tytuł wycieczki.
Skrzyżowanie ulic Szafera i Wojska Polskiego - budowa trwa. © jotwu
To była miła przejażdżka po bliskiej okolicy a zaczęło się od Bezrzecza skąd pojechaliśmy do Redlicy. Dalsza trasa to ulicą Zieloną do Wołczkowa, brzegiem Głębokiego do altanki przy leśniczówce i lasem do domu. Z dużym zainteresowaniem obserwuję postęp prac przy ważnej inwestycji jaką jest dojazd od Arkońskiej do Wojska Polskiego. Szczególnie na Wojska Polskiego u wylotu Szafera postęp robót jest imponujący.Dziś nie pokazało się słoneczko a temperatura w granicach 10 stopni C a o poranku nieco pokropiło - stąd smętny tytuł wycieczki.
Skrzyżowanie ulic Szafera i Wojska Polskiego - budowa trwa. © jotwu
- DST 26.00km
- VMAX 34.90km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 867kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Warnik - Karwowo ...ale jak !
Wczoraj miły anonim z BikeStats (może to Ula ?) zasugerował sprawdzenie stanu jeszcze nie oddanej do użytku ścieżki rowerowej z Warnika do Karwowa, więc dziś pojechaliśmy zobaczyć jak w rzeczywistości ta inwestycja wygląda. Początek trasy to Gumieńce, Mierzyn, Skarbimierzyce, Dołuje, Kościno. Neu Grambow, Ladenthin i w końcu Warnik. Bardzo szybko zobaczyliśmy maszyny drogowe, które kończyły prace na wspomnianej ścieżce - ale tylko początek był trudny, bo potem gładkim asfaltem pognaliśmy do Karwowa pofałdowaną drogą do Karwowa. Dziękuję za informację temu tajemniczemu informatorowi. Z Karwowa przez Warzymice i Przecław pojechaliśmy kolejny raz do Au. Powrót do domu przez CC. Na koniec muszę jednak dodać, że przez długą część dnia była silna mgła co z resztą da się zauważyć z załączonych zdjęciach.
O poranku w bardzo mglisty dzień na krzyżówce przy ulicy 26 Kwietnia. © jotwu
Kotek z Gumieniec. © jotwu
We mgle konie z Neu Grambow. © jotwu
Kuba na granicy pod Kościnem. © jotwu
Nowa ścieżka rowerowa Warnik - Karwowo szkoda, że we mgle. © jotwu
Kuba w drodze do Auchan polną drogą. © jotwu
O poranku w bardzo mglisty dzień na krzyżówce przy ulicy 26 Kwietnia. © jotwu
Kotek z Gumieniec. © jotwu
We mgle konie z Neu Grambow. © jotwu
Kuba na granicy pod Kościnem. © jotwu
Nowa ścieżka rowerowa Warnik - Karwowo szkoda, że we mgle. © jotwu
Kuba w drodze do Auchan polną drogą. © jotwu
- DST 44.00km
- VMAX 37.10km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze