Niedziela, 26 października 2014
Miła niespodzianka ! Vivat Fruzia, vivat Kuba !
Tą miłą niespodzianką była pełna sprawność roweru Kuby jak i forma jego właściciela, stąd też mogliśmy spokojnie odbyć wycieczkę nieco dłuższą niż wcześniej. Bez przeszkód i awarii spokojnie dotarliśmy do Löcknitz i to przy nienagannej pogodzie., powrót stamtąd był tym milszy, bo przy sprzyjającym wietrze.
- DST 63.00km
- VMAX 29.90km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2150kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Brawo dla obu kolegów. O której wracaliście, bo ja koło 11:30. zmagałem się z wmordęwindem od Tanowa do domu...
leszczyk - 17:45 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
Widzę że Kuba to dobry "mechanior" i w mig uporał się z usterką.
srk23 - 17:13 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!