Do Blankensee ale bez marchewki.
Z samego rana samotnie pojechałem na Osowo, by stamtąd zjechać osławioną Miodową na Głębokie. Parę kółeczek po lesie i przyjechał Kuba. Co prawda mieliśmy odwiedzić koniki z Blankensee ale zabrakło marchewki. Dalsza trasa to Blankensee, Bismark, Lubieszyn, Skarbimierzyce i Bezrzecze skąd do domu już tylko 6 km. W międzyczasie umyliśmy rowery w myjni w miejscowości Dobra.

Chwila odpoczynku pod Bukiem - Kuba raczy się kefirem © jotwu

Pomnik Elisabeth von Arnim w Buku © jotwu

Centrum miejscowości Buk - bocian na słupie telegraficznym © jotwu

Bocian nad Bukiem - bardzo trudno o takie ujęcie. Kubie się udało © jotwu

Obrazek z miejscowości Bismark - 3 km od granicy © jotwu

Chwila odpoczynku pod Bukiem - Kuba raczy się kefirem © jotwu

Pomnik Elisabeth von Arnim w Buku © jotwu

Centrum miejscowości Buk - bocian na słupie telegraficznym © jotwu

Bocian nad Bukiem - bardzo trudno o takie ujęcie. Kubie się udało © jotwu

Obrazek z miejscowości Bismark - 3 km od granicy © jotwu
- DST 57.00km
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nareszcie idzie fala ciepła i będzie można pojeździć tym bardziej, że remont uważam za zakończony, a który to kosztował mnie masę nerwów i zdrowia (teraz przyszedł czas na odnowę biologiczną, a tą odbuduję na rowerze...a za tydzień w Bieszczadach).
srk23 - 14:54 sobota, 29 lipca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!