Na grilla pod Hintersee.
Od dłuższego czasu Kuba niemiłosiernie namawiał mnie na grilla gdzieś w terenie. Co prawda nie jestem miłośnikiem mięsa ale w końcu zgodziłem się na jego propozycję mając na uwadze fakt, że w kulinariach jest nie do pobicia. Mięso z grilla jak i cała ceremonia przygotowywania tego dania wszystko na złoty medal. Nie od rzeczy będzie przypomnienie jak dostaliśmy się pod Hintersee. Przy zupełnie dobrej pogodzie pojechaliśmy przez Pilchowo, Sławoszewo, Dobrą i Buk na drugą stronę granicy, do Blankensee. Dalsza trasa to Pampow, Grunhof, Glashutte i Hintersee. I właśnie po minięciu tej ostatniej miejscowości na dużej ławie na dawnej trasie kolejki wąskotorowej doszło do produkcji a potem degustacji grilla - mniam, mniam. Następnie Ludwigshof, Rierth i granica. DDR. Szybko dojechaliśmy do Nowego Warpna, parę zdjęć i powrót lasem do domu. Parę kropli deszczu nas dopadło pod domem - mieliśmy wiec sporo szczęścia.
Miejscowość Buk - Kuba obok pomnika Elisabeth von Arnim © jotwu
Zwierzęta z miejscowości Blankensee © jotwu
Falista droga Pampow - Grunhof © jotwu
Grill w wykonaniu Kuby był bez zarzutu © jotwu
Mistrz kulinarny w swoim żywiole - grill pod Hintersee © jotwu
Konie z miejscowości Ludwigshof © jotwu
Na plaży w Nowym Warpnie - 30 lipca 17 r © jotwu
Nowe Warpno - kawiarenki przy plaży © jotwu
Miejscowość Buk - Kuba obok pomnika Elisabeth von Arnim © jotwu
Zwierzęta z miejscowości Blankensee © jotwu
Falista droga Pampow - Grunhof © jotwu
Grill w wykonaniu Kuby był bez zarzutu © jotwu
Mistrz kulinarny w swoim żywiole - grill pod Hintersee © jotwu
Konie z miejscowości Ludwigshof © jotwu
Na plaży w Nowym Warpnie - 30 lipca 17 r © jotwu
Nowe Warpno - kawiarenki przy plaży © jotwu
- DST 106.00km
- VMAX 35.30km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kuba niczym Robert Makłowicz pichci w atrakcyjnych plenerach.Gratuluję pięknej wycieczki.
tanova - 19:51 środa, 2 sierpnia 2017 | linkuj
Kto by pomyślał, że znowu wybraliśmy się w te same tereny (a ławeczkę poznaję bo to moja ulubiona w Niemczech). Zdziwiło mnie ostatnie zdjęcie, ponieważ byłem trochę przed Wami w NW i nie było dosłownie nikogo na plaży, a na Waszym zdjęciu tłumy ludzi.
srk23 - 18:43 poniedziałek, 31 lipca 2017 | linkuj
super wyprawa ! a po jedzonku powinniscie do wody gdzieś wskoczyć ! ;)
tunislawa - 21:02 niedziela, 30 lipca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!