"Aż" do Löcknitz !
Dziś nieźle wykorzystaliśmy sprzyjającą pogodę i zamiast powtarzać enty raz pętlę sławoszewską wyrwaliśmy się na drugą stronę granicy, by w konsekwencji znaleźć się w Löcknitz. Tam trudno było się oprzeć, by nie dokonać zakupów w sklepie Rewe - dużą wygodą są karty bankowe ale gorzej z przeliczaniem cen w euro na złotówki. Powrót do domu dość ruchliwą trasą przez Lubieszyn przy zachodzącym słońcu.Mapka z wycieczki.
Na polu pod Sławoszewem. © jotwu
Widok z mostku pod Sławoszewem. © jotwu
10 Stycznia - choinka w centrum Blankensee. © jotwu
Koniki z Blankesee i Kuba - dziś nie mieliśmy marchewki dla koników. © jotwu
Na polu pod Sławoszewem. © jotwu
Widok z mostku pod Sławoszewem. © jotwu
10 Stycznia - choinka w centrum Blankensee. © jotwu
Koniki z Blankesee i Kuba - dziś nie mieliśmy marchewki dla koników. © jotwu
- DST 63.00km
- VMAX 28.90km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musieliśmy się chyba gdzieś minąć w okolicach Mierzyna - wracałam (autem) z Neubrandenburga przez Löcknitz o podobnej porze co Wy. Brawo za km!
tanova - 22:10 czwartek, 11 stycznia 2018 | linkuj
Dobrze wykorzystany dzień, dystans już wiosenny :-)
leszczyk - 07:14 czwartek, 11 stycznia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!