Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 29 sierpnia 2018 Kategoria Niemcy

Aby usiąść na "naszej" ławce w Pampow.

Uroki samotnej wycieczki. Rano namawiałem Kubę, by pojechać do Pampow i to najkrótszą drogą, ten jednak odmówił przez domowe obowiązki. Skorzystałem z nadarzającej się okazji i pojechałem sam najdłuższą drogą, bo przez Tanowo i Dobieszczyn. Od Dobieszczyna pojechałem przez granicę i dwie kolejne miejscowości przygraniczne a to Glashuette i Grunhof i w ten sposób dotarłem do Pampow. Oczywiście bocianów już tam nie ma a sama miejscowość wygląda jakby były wyludniona. Powrót do domu przez wiatr stała trasą  czyli przez Blankensee a potem Buk, Dobrą i Wołczkowo. Droga powrotna niestety pod wiatr.
Kolejne stado krów, dziś spod Grunhof.
Kolejne stado krów, dziś spod Grunhof. © jotwu

"Nasza" ławka w centrum Pampow. © jotwu
Przekwitająca datura z Pampow.
Przekwitająca datura z Pampow. © jotwu
Jeszcze jeden kwitnący krzew z Pampow, chyba rododendron .
Jeszcze jeden kwitnący krzew z Pampow, chyba rododendron . © jotwu

Komentarze
Rododendron kwitnący w końcu sierpnia, to chyba nietypowe. Koło mojego domu zakwitł natomiast kasztan - jedna gałązka, ale zawsze.
tanova
- 19:07 środa, 29 sierpnia 2018 | linkuj
Mnie tylko 5 km pod wiatr dziś się trafiło mocno odczuwalnie.
strus
- 15:12 środa, 29 sierpnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl