Wtorek, 16 listopada 2010
Kategoria Niemcy
Wczoraj Misiacz, dzisiaj ja.
Zdecydowałem się raz jeszcze sprawdzić fragment trasy, o której wczoraj wspominał Misiacz a co do której miałem pewne wątpliwości. Do granicy w Lubieszynie mam tylko 14 km a dojechałem tam przez Bezrzecze, Redlicę i Dołuje. Po przekroczeniu granicy dojechałem ( ca 3 km) do pierwszego zabudowania, gdzie zrobiłem dwa poniższe zdjęcia, tak dla orientacji, no i skręciłem zgodnie ze strzałką. Początkowo drogą asfaltową a potem utworzoną z równolegle ułożonych płyt betonowych dojechałem do Hohenfelde, no a potem zacząłem improwizować, bo droga praktycznie się skończyła a ja za jakąś grupą budynków gospodarczych (na podwórku stało auto ze szczecińską rejestracją) wjechałem w las. Kiedy w końcu wydostałem się już błotnistej ścieżki leśnej znalazłem się na otwartej przestrzeni, w oddali na horyzoncie przejeżdżał samochód więc wiedziałem już, że jest to bardzo sympatyczny odcinek Bismark - Blankensee, fragment szlaku Odra - Nysa ( określenie z mapy "Okolice Szczecina"). Tu czekało mnie kompletne zaskoczenie, bo oto na horyzoncie, na tym zupełnym bezludziu pojawił się facet prowadzący rower - mój znajomy Robert pomieszkujący to w Löcknitz, to w Osowie, który tędy właśnie wracał do polskiego miejsca zamieszkania. Polami i lasem miał dojść do Buku, w miejscu gdzie jest siedziba sołtysa tej miejscowości. Ja jednak wolałem zamiast brodzić w błocie dojechać do Blankensee dobrym asfaltem, skąd tradycyjną trasą wrócić do domu. Było fajnie, chociaż w końcówce pokropił mnie deszcz. A wieczorem na Google maps mogłem dokładnie sprawdzić jak wyglądała moja trasa.
- DST 45.00km
- VMAX 27.90km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Hehe...widzę, że trasa jest intrygująca!
Wiesz, wpadłem na pewien pomysł...pewnie nie każdemu do gustu przypadnie, ale myślę, że spróbować warto:
PROPOZYCJA MISIACZA Misiacz - 20:39 wtorek, 16 listopada 2010 | linkuj
Wiesz, wpadłem na pewien pomysł...pewnie nie każdemu do gustu przypadnie, ale myślę, że spróbować warto:
PROPOZYCJA MISIACZA Misiacz - 20:39 wtorek, 16 listopada 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!