Sobota, 1 stycznia 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Na dobry początek.
Nadal odwilż, więc już przy niezłych warunkach drogowych mogłem przejechać "pętlę jasienicką" czyli Pilchowo, Tanowo, Tatynia (kawa w sklepie pp Osowskich), Jasienica, Police, Siedlice, Pilchowo i prosto do domu Aleją Wojska Polskiego a nie jak zwykle lasem. Jazda po drogach zalanych wodą, przy "prysznicach" wody spod kół przejeżdżających aut (było ich jednak mało bo to pierwszy dzień Nowego Roku) to nie jest zbyt wielka przyjemność. Po kolana byłem zamoczony.
- DST 44.00km
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
A potem się zastanawiamy, czemu ludzi takich jak my uważa się za oszołomów! :)))
My po prostu bardziej lubimy rower niż "nie lubimy" niesprzyjających warunków.
Pozdrowienia na Nowy Rok! Misiacz - 15:09 niedziela, 2 stycznia 2011 | linkuj
My po prostu bardziej lubimy rower niż "nie lubimy" niesprzyjających warunków.
Pozdrowienia na Nowy Rok! Misiacz - 15:09 niedziela, 2 stycznia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!