Nihil novi.

W mojej sytuacji osoby, która od wielu lat krąży wokół Szczecina na rowerze trudno jest zaskoczyć jakąś nową trasą, z tym że jazda po znanych terenach generalnie rzecz biorąc mnie nie nuży, bo to lubię. A dziś Gumieńce, Warzymice, Bedargowo, Dołuje (tu zatrzymało się auto z niemiecką rejestracją, by mi powiedzieć, że obsunęła się nóżka rowerowa, Wąwelnica i ulicą Zieloną do Wołczkowa. Na tej ulicy jakiś tuman za kierownica ciężarowego samochodu wprost zepchnął mnie do rowu przydrożnego mimo, że miał sporo miejsca. Z trudem wygrzebałem się z chaszczy a tuman za kierownicą beztrosko odjechał bez oglądania się.Pobolewa mnie trochę dłoń ale smaruję ją stosowną maścią i pewno ból przejdzie. Z Wołczkowa na Głębokie i lasem do domu. Dodam na koniec, że dziś dość mocno wiało, no i słońca nie było zbyt długo.

Pod Wołczkowem duża hodowla kóz, gdzie też jest możliwość kupna mleka czy serów kozich, ponoć o dużych walorach zdrowotnych.

DST 36.00km
V_MAX 33.60km/h
Temperatura 14.0°C
Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
Aktywność Jazda na rowerze

Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

Komentarze

Chciałbym tu jeszcze coś dodać od siebie, ale nie dodam, bo nie chcę się ponownie narażać pewnym bardzo patriotycznie nastawionym rowerzystom... ;)))
--->:))))

Misiacz - 22:24 wtorek, 18 października 2011 | linkuj

no to miałeś przykre zdarzenie ...dobrze że nic poważnego się nie stało ! Ale i miłe zdarzenie z kierowcą niemieckim ...rzadko się zdarza ,żeby tak zareagować na obsuniętą nóżkę , nie ?

tunislawa - 19:10 wtorek, 18 października 2011 | linkuj

Wstyd się przyznać, ale tacy właśnie jesteśmy. Im większy samochód tym większe chamstwo :(

rowerzystka - 16:18 wtorek, 18 października 2011 | linkuj

Pełna kultura Niemców i chamstwo Polaków, skąd ja to znam (dlatego większość moich wpisów pochodzi z Niemieckich Landów, tam człowiek może liczyć na życzliwość i wyrozumiałość kierowców, a u nas szkoda strzępić języka i wstyd pisać tak o własnych rodakach, ale wieżę że to kiedyś się zmieni).

srk23 - 14:55 wtorek, 18 października 2011 | linkuj

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!