Wtorek, 24 lipca 2012
Kategoria Niemcy
Niemcy - Polska 74 : 46 ale to nie wynik sportowy lecz liczba kilometrów przejechanych na danym terenie.
Śladami Mirka i ja zdecydowałem się odwiedzić Pasewalk ale od strony Torgelow. Przez Tanowo dojechałem do Dobieszczyna (25 km) a potem kolejno Hintersee (31 km), Ahlbeck (41 km), Eggesin (49 km), Torgelow (54 km) no i na deser Pasewalk (75 km). W nawiasach podaję wskazania licznika od wyjazdu z domu, przy dojeździe do centrum danej miejscowości.Chyba na trasie Pasewalk - Torgelow odbywał się bieg długodystansowy z udziałem sportowców w zaawansowanym wieku, co trochę przebiegali obok mnie zawodnicy obojga płci. Być może wypuszczani na start kolejno, co minutę czy może dwie. Prawie całą trasę z Eggesin do Pasewalku można przejechać ścieżką rowerową, natomiast zdecydowanie odradzam jazdę trasą Pasewalk - Löcknitz, bo ruch samochodowy jest na tej trasie bardzo intensywny, w tym dużo aut ciężarowych z Polski lub do Polski, no a ścieżki rowerowej praktycznie brak. Dojeżdżając do Löcknitz licznik wskazał, że przejechałem już 92 km, zaś na granicy w Lubieszynie było 104 km. Od granicy pojechałem przez Dołuje, Stobno, Mierzyn i Krzekowo.
Centrum Eggesin - może dla bikerów będą ciekawe dane z drogowskazów.© jotwu
Interesujące wykorzystanie pni drzew w centrum miejscowości Eggesin.© jotwu
Tak kolorowo prezentowała się rzeka Randow, tuż za Eggesin.© jotwu
W samym centrum miejscowości Pasewalk góruje nad calością obiekt sakralny.© jotwu
- DST 120.00km
- VMAX 29.90km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 1306kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Bardzo lubię tę trasę, ale nigdy nie jeżdżę bezpośrednio z Pasewalku do Loecknitz drogą główną i dalej do Lubieszyna właśnie ze względu na ruch, zamiast tego wracam przez Krugsdorf, Rothenklempenow i wjeżdżam do Polski przez Blankensee, w załączeniu MAPKA (KLIK).
Zacny dystansik. Misiacz - 18:10 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj
Zacny dystansik. Misiacz - 18:10 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj
Przy takiej pogodzie to tylko setki wykręcać. Gratuluje dystansów :)
rowerzystka - 17:29 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj
Brawo Janusz, drugi dzień z SETKĄ na liczniku, ale się Tobie nie dziwie dzisiejszy dzień po ostatnich pluchach naprawdę zachęcał do dłuższej trasy.
srk23 - 16:57 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!