Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 30 lipca 2012 Kategoria Niemcy

Wreszcie i ja dojechałem do Mescherin.

Przez Rondo Hakena, Kurów, Siadło Dolne dojechałem do Kołbaskowa (23 km)skąd pojechałem zobaczyć jak wygląda przebudowa mostu w Mescherin. Będąc już na miejscu (31 km) mogłem stwierdzić, że dostęp do mostu jest zablokowany licznymi pojazdami dostawczymi ale spokojnie pojechałem w kierunku Gartz krętymi, zadbanymi alejkami przez Naturpark.Mescherin bardzo mi się spodobało, robi wrażenie letniskowej miejscowości z licznymi miejscami do wypoczynku. Dalsza droga prowadziła przez miejscowości często odwiedzane przez Cyborginie, no i wcale się nie dziwię. Okolice są urocze, duże otwarte krajobrazy, umiarkowany ruch na dobrych drogach, aż chce się tam bywać. Z Gartz jechałem kolejno przez Hohenselchow, Casekow, Wartin, Penkun, Storkow, Krackow,Lebehn aż do Schwennenz czyli tak jak bym był już w domu. Od Casekow miałem cały czas miły wiatr w plecy ale jednocześnie gniały za mną ciemne chmury deszczowe. Dalsza trasa po polskiej stronie stereotypowa, bo kolejno Bobolin,Stobno, Mierzyn, Gumieńce i dom. Parę minut po wejściu do domu zaczął padać deszcz ale nie trwało to długo.

Do Mescherin 4 kilometry ale most na Odrze nadal w remoncie. © jotwu


Nieszczęsny most na Odrze łączący Gryfino z Mescherin - w remoncie. © jotwu


W drodze do Gartz - dom w Meschrin z oryginalnym otoczeniem. © jotwu


Kominy Zakładów Energetycznych "Dolna Odra" - widok z Mescherin. © jotwu


Jeszcze jedno ujęcie z Mescherin - tablica informacyjna na temat Parku Przyrody. © jotwu


Droga prowadząca spod Hohenselchow do miejscowosci Casekow. © jotwu


Łany dorodnych słoneczników pod miejscowością Sommersdorf. © jotwu

Przy okazji polecam artykuł Kazimierza Mrówki doktora filozofii, lat 40 z numeru 30 / 2012 z Polityki pod tytułem " W Alpy na rowerze" przy odrobinie trudności i kosztów można ten artykuł odnaleźć poprzez internet.
  • DST 101.00km
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1090kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
nie młyn tylko wiatrak ! :))))
tunislawa
- 19:13 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj
dobrze ,że ja mam tak blisko tutaj , nie ? Cieszę się ,że w końcu dotarłes w nasze strony :))) Chociaż już je dobrze znam , to jeszcze za każdym razem odkrywam coś nowego ....i nie zgadzam się z Ulą ,że na młyn szkoda czasu , bo teren za młynem jest z jednych najurokliwszych dla mnie ! :)))
tunislawa
- 19:12 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj
Ja również zauroczyłem się Mescherin, naprawdę piękna zadbana, spokojna miejscowość nad Odrą, poza tym wybrałeś naprawdę przepiękną trasę, na której niemożna się nudzić (ja również przyłączam się do opinii Uli na temat skrótów).
srk23
- 15:20 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj
Dziękuję Ci Ula za wskazówki co do przebiegu ewentualnych wycieczek po "Twoich" terenach - z pewnością z nich skorzystam.
jotwu
- 06:23 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj
Na tej prostej do Casekow mieliśmy ostatnio mocno pod wiatr, było na prawdę trudno. Miło, ze też podzielasz zdanie o atrakcyjności tych terenów :)
rowerzystka
- 18:07 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl