Sobota, 25 sierpnia 2012
Kategoria Niemcy
Przez Smolęcin w świat niezbyt daleki.
Rano było pochmurno, wprost deszcz wisiał w powietrzu a rozpogodziło się, gdy już wracałem do domu.Jak zwykle w soboty dojechałem do Ronda Hakena a potem Warzymice, Karwowo, Smolęcin (bocianów już nie ma). Potem było 13 km przez tereny niemieckie, a więc Ladenthin, Schwennenz, Grambow, no i w końcu Lubieszyn. Małgosiu, jeśli tu zaglądniesz to moje uznanie za prezencję i elegancję, nie tylko w modzie w stylu retro, lecz też tej na trasie. Z Lubieszyna Wąwelnica, Redlica i Bezrzecze. Ku memu zaskoczeniu na trasie Redlica - Bezrzecze jest już nowa nawierzchnia asfaltowa, lecz droga nie jest jeszcze przejezdna, bo trwają prace porządkowe na poboczach. Z Bezrzecza mam już tylko 6 km do domu - po części przez las Arkoński.
Strachy na ptaki na polu pod Warzymicami - 25 sierpnia 12 r.© jotwu
Trwa czas przeżuwania - widok z pastwiska pod Ladenthin.© jotwu
Kiedy podjechalem pod pastwisko część krów, mocno zaciekawiona wstała i mi się przyglądała.© jotwu
Jeszcze jedno zdjęcie z trasy prowadzącej z Ladenthin do Schwennenz.© jotwu
- DST 51.00km
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 490kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nigdy nie robię tego z obowiązku, najzwyczajniej lubię śledzić twoje wycieczki bo z nich mogą się dowiedzieć o bieżącej sytuacji w okolicy, popatrzyć na fajne ujęcia itd :)
rowerzystka - 20:28 środa, 3 października 2012 | linkuj
No popatrz..., jak ja mogłam ten wpis pominąć...? Ale to był czas, gdy byłam mocno zapracowana i nie nadążałam z czytaniem wpisów :)
rowerzystka - 19:19 środa, 3 października 2012 | linkuj
Z Twoich zdjęć wynika bliski koniec lata :(. Ja dzisiaj niestety pauzowałem na budowie u syna.
srk23 - 18:38 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!