Informacje

  • Wszystkie kilometry: 226868.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 2 grudnia 2012 Kategoria Wokół Szczecina

Aura była łaskawa, więc ...


Pogoda była faktycznie korzystna dla rowerzystów, więc tym razem to ja namówiłem Kubę na wyjazd za Trzebież, gdzie miało się rozstrzygnąć jakie będą dalsze losy wycieczki. A do Trzebieży dojechaliśmy przez Górny Gocław, Przęsocin i Police. Mój współtowarzysz wycieczki był w nieoczekiwanie dobrej formie, więc przez Brzóski dotarliśmy do Nowego Warpna. Droga powrotna była wyraźnie trudniejsza, bo w kierunku na Dobieszczyn a jest to 12 km trasy w gruntownej przebudowie. Dość względnie można dojechać pod Myślibórz Wielki, bo jest tam już ca 2 km asfaltu oraz spory odcinek utwardzony, natomiast dalsza część trasy to co prawda już blisko 4 km asfaltu ale reszta tonęła w błocie.Wracając z Dobieszczyna zaglądnęliśmy pod Węgornik skąd przez Tanowo, Pilchowo, Głębokie, Las Arkoński i Niebuszewo do domów na spóźnione obiady.

Nowe Warpno - pomost i wieżyczka widokowa, jeszcze nie dostępna. © jotwu


Nowe Warpno - widok na kościół i jego okolice z przystani rybackiej. © jotwu


Statua rybaka na przystani w Nowym Warpnie. © jotwu


Przebudowa drogi Nowe Warpno - Dobieszczyn, widok od strony Nowego Warpna. © jotwu


Przebudowa drogi Nowe Warpno - Dobieszczyn, część środkowa - okolice Myśliborza Wielkiego. © jotwu

?135447228592674
  • DST 102.00km
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 980kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Mirku nie ma co mówić o klasie, bo po pierwsze nie było zimno a po drugie ten dystans to nic szczególnego, dla Ciebie to norma. Jeśli słowa uznania to dla mojego młodego współtowarzysza, który mocno pracuje nad zbiciem wagi i pierwszy raz w życiu zaliczył setkę.
jotwu
- 07:42 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj
Nie rozumiem skąd się wzięły sugestie, że w tę niedzielę było zimno. Gdy do domu wróciłem około 18:00 było plus dwa stopnie, w dzień nie wiało, pokazywało się słońce i kałuże nie były pokryte lodem.
jotwu
- 19:57 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj
stówa przy takiej temperaturze ...super ....ale macie pewnie dobre ciepłe butki , co ?
tunislawa
- 18:51 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj
Pokazaliście klasę, w takie zimno tyle kilometrów...chylę czoło (też chciałem gdzieś wyskoczyć, ale zostałem zmuszony do odwiedzenia dzieciaków na Europejskiej).
srk23
- 18:27 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl