Poniedziałek, 3 grudnia 2012
Kategoria Wokół Szczecina
Poranna gołoledź.
Dość boleśnie zapłaciłem za junacki wjazd na asfaltową drogę wokół Arkonki. Zaliczyłem "glebę" i to na lewy bok, na którym wisiał mój Olympus - wyszedł jednak bez uszkodzeń. Trochę mnie to zdarzenie zniechęciło do jazdy na tereny niemieckie i wycofałem się na ścieżkę rowerową, której kostka była bez gołoledzi.
Park Kasprowicza i fragment jeziora Rusałka - 3 grudnia 12 r.© jotwu
Las Arkoński i jezioro Goplana w grudniowy poranek.© jotwu
Przebudowa kąpieliska Arkonka trwa ale opóźnienia są duże.© jotwu
- DST 50.00km
- VMAX 22.40km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 412kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
dla takich zdjęć warto się poświęcać ! Ale nie przesadzaj za bardzo z tym poświęceniem , co ?
tunislawa - 21:25 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj
Też dziś pokonywałem ten zakręt :) No cóż, wielkim plusem dróg rowerowych z kostki jest to, że bardzo rzadko jest tam gołoledź, woda ma gdzie uciec. Bardzo poważnie zastanawiam się nad zakupem opony z kolcmi, niby droga, z drugiej strony wystarczy jedna gleba, któej się uniknie by koszt opony się zwrócił (zniszczone ciuchy, lampa, aparat itd.), nie wspominając o zdrowiu.
dornfeld - 17:32 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj
Nadszedł czas kiedy trzeba szczególnie uważać na zmarzniętą glebę (sam się o tym przekonałem podczas wycieczki do Altwarp)
srk23 - 15:12 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!