Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:1078.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:38.40 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:35.93 km
Więcej statystyk
Czwartek, 21 maja 2009 Kategoria Wokół Szczecina

Przed burzą ?

Od samego rana jest ciepło i stale rośnie zachmurzenie - czyżby zgodnie z prognozami miała być burza ? Jestem za ! A moja dzisiejsza trasa to Krzekowo - Mierzyn- Skarbimierzyce - Dołuje - Lubieszyn - ulicą Graniczną do Dobrej - Grzepnica - Sławoszewo - Bartoszewo - Pilchowo - Głębokie przez las do domu.
A że rozbawił mnie napis przed kioskiem na rynku Pogodno, więc wykonałem zdjęcie. Czyżby matkom na Dzień Matki należałoby kupować zabawki ?

Środa, 20 maja 2009 Kategoria Po mieście.

Wokół jeziora Głębokie.

Po porannym deszczu krótka wycieczka wokół jeziora, typowy, majowy spacer.
Wtorek, 19 maja 2009 Kategoria Wokół Szczecina

Miasto a potem Sławoszewo.

Najpierw wypad do centrum a potem kolejny raz pętla sławoszewska. Było dość parno, troszkę pokropił deszcz ale to żadna przeszkoda. Od pewnego czasu przy szosach widać przeróżne tablice z ofertami reklamowymi. Poniżej zdjęcie tego zjawiska tuż przed miejscowością Dobra. Ciekawy jestem czy jest to zjawisko lokalne, czy też rozpleniło się na terenie innych części Polski ?
Poniedziałek, 18 maja 2009 Kategoria Po mieście.

Nihil novi.

Nihil novi czyli nic nowego. Bezrzecze - Wołczkowo - Głębokie - Las Arkoński. Przed południem cieplutko, drobny deszcz, lekki wiatr - wiosennie i sennie.
Niedziela, 17 maja 2009 Kategoria Wokół Szczecina

Rano mglisto i chłodno a potem milutko.

A dziś pojechałem przez Głębokie, Pilchowo, Leśno Górne i Siedlice do Polic, skąd przez Jasienicę, Dębostrów, Niekłończycę, Uniemyśl dojechałem do miejscowości Drogoradz. Poprawiła się pogoda, pokazało się słońce a wiatr nie przeszkadzał. Z Drogoradza dość blisko jest do małej osady o nazwie Nowa Jasienica - jest to mój punkt startowy w okresie zbierania grzybów.Stąd, cały czas leśną drogą dojechałem do szosy 115, w miejscu pięć kilometrów od Dobieszczyna. Potem prosto do Tanowa, Pilchowa itd.
Na zdjęciu droga do Drogoradza a w podpisie zdjęcia mylnie podałem datę, ma być 17 maja 09.
Sobota, 16 maja 2009 Kategoria Po mieście.

Deszczowo !

Nie ma co pisać - przed południem było mokro, więc tylko pojechałem na zakupy do centrum a po południu, kiedy pogoda była dobra miałem w domu gościa.
Piątek, 15 maja 2009 Kategoria Wokół Szczecina

Przez Przęsocin do Polic.

Przez dzielnice Szczecina - Niebuszewo, Żelechowo, Górny Golęcin dotarłem do Przęsocina, skąd z górki do Polic. Tu krótkie spotkanie z RK, by mu oddać zasilacz do komórki a potem przez Siedlice, Leśno Górne, Pilchowo do Głębokiego skąd już tylko 5 km do domu. Trochę słońca, trochę chmur i wiatr z północy.
Z mostku nad Obwodnicą Śródmiejską zrobiłem parę zdjęć, dwa z nich poniżej.

Czwartek, 14 maja 2009 Kategoria Wokół Szczecina

Tym razem na Dobieszczyn.

Od Głębokiego przez Dobrą i tak dalej na Dobieszczyn, a potem przez Tanowo do domu czyli klasyczna pętla dobieszczyńska. Trochę wiało, nie było gorąco ale i nie padało. Tym razem bez zdjęć.
Środa, 13 maja 2009 Kategoria Po mieście.

Więcej po mieście, niż za miastem.

Kolejny mało ciekawy dzień, bo z konieczności musiałem kręcić się po centrum Szczecina, niż pojechać gdzieś dalej. Znalazłem jednak trochę czasu, by przez Las Arkoński dotrzeć do Osiedla Głębokie i wrócić do domu - ten odcinek to 10 km.
A że kręciłem się też przy Rusałce (brudny staw w parku Kasprowicza), więc tam zrobiłem kilka zdjęć, z których jedno poniżej.
Wtorek, 12 maja 2009 Kategoria Wokół Szczecina

Esy, floresy !

Napisałem w tytule wpisu "esy floresy" bo tak też kręciłem się i po mieście, jak i wokół Szczecina. Przez dzielnicę Krzekowo dotarłem na Bezrzecze, skąd pomknąłem na Wołczkowo, potem Dobra i dylemat którą trasę wybrać a że wiatr wiał z północy więc pojechałem ulicą Graniczną (bardzo lubię te 4 km) do Lubieszyna i powrót. Dołuje, Wąwelnica, Redlica i znowu Bezrzecze. W ten sposób mam nową pętlę, może się nazywać "bezrzeczeńska". Co prawda nie mierzyłem jej długości ale jest to ca 20 km, więc tyle co pętla sławoszewska. Z ulicy Górnej pojechałem w dół na Krzekowo, potem ulicą Szafera do Lasku Arkońskiego i do domu. Dość chłodno ale bez opadów a wiatr częściej mi pomagał, niż przeszkadzał.
Na zdjęciu jedna z nowych uliczek Wołczkowa z efektownymi niekiedy domami.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl