Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227668.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:797.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:39.10 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:30.65 km
Więcej statystyk
Poniedziałek, 8 marca 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Pętla "S" nr 3 i trochę więcej.

Wpierw pojechałem przez dzielnice Niebuszewo, Warszewo, Osów skąd zjechałem ulicą Miodową do Głębokiego a potem, "na deser", po raz trzeci tego roku przejechałem pętlę sławoszewską. Robi się ruch na drogach, bo mimo wczesnej pory widziałem na trasie paru bikerów, w tym jedną damę (Dzień Kobiet).

Na zdjęciu kościół w dzielnicy Warszewo, obok którego jest bocianie gniazdo"podglądane" przez kamerę, no ale na bociany trzeba trochę poczekać.

Mały wróbelek na przyciętym żywopłocie przed moim mieszkaniem.
Niedziela, 7 marca 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Sarny pod Redlicą.

Dziś był pochmurny dzień i trochę wiało z północnego - zachodu ale jechało się sympatycznie. Pojechałem na Bezrzecze (ode mnie to 6 km) a potem przez Redlicę ( tu "upolowałem" stadko saren - vide zdjęcie), Wąwelnicę, Dołuje, Lubieszyn, Dobrą, Wołczkowo do Głębokiego skąd "na rozgrzewkę" pojechałem do dzielnicy Osów (dość długi podjazd) skąd w dół do skraju Lasku Arkońskiego a potem do domu. W drodze powrotnej, dwa kilometry od domu stwierdziłem, że w tylnym kole mam przebitą dętkę - nr 1 w tym roku.

Sobota, 6 marca 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Jeszcze raz przez Rondo Hakena.

Przy doskonałej pogodzie przejechałem przez Gumieńce do Ronda Hakena a następnie Rajkowo, Warzymice, Będargowo, Dołuje, Wąwelnica, Redlica, Bezrzecze, Krzekowo i ulicami (by zbytnio nie zabłocić roweru) do domu.

Droga z Wąwelnicy do Bezrzecza.

Wjazd do miejscowości Dołuje, od strony Stobna.


Dziś jest 6 marca a gawrony nadal są u nas.
Czwartek, 4 marca 2010 Kategoria Po mieście.

Zdążyłem przed śniegiem.

Podobnie jak wczoraj był to dzień "chodnikowy" ( do pierwszego mandatu) chociaż zahaczyłem i o Warszewo, i o Turzyn. Zaczął padać drobny śnieg, a przed tym obfitszym zdążyłem wrócić do domu.
Środa, 3 marca 2010 Kategoria Po mieście.

Miasto i ciut - ciut lasu !

Krótki rajd po mieście (chodnikami) a potem wypad do lasu.
Wtorek, 2 marca 2010 Kategoria Po mieście.

Miły spacer.

Warunki rodzinne nie pozwalają mi na dłuższe wypady za miasto, stąd też dzisiaj ograniczyłem się do przejechania przez dzielnice : Niebuszewo, Warszewo, Osów i Głębokie. Spod Białej Leśniczówki (tam zrobiłem poniższe zdjęcie) lasem pojechalem do domu. Śniegu w lesie coraz mniej, więc jeździ się alejkami nieco lepiej.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl