Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:1084.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:40.90 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:40.15 km
Więcej statystyk
Poniedziałek, 20 września 2010 Kategoria Po mieście.

Trochę miasta, trochę lasu.

Niezbyt pewna pogoda, więc zbytnio nie oddalałem się od domu.
Niedziela, 19 września 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Pętla dobieszczyńska.

Przejechałem pętle dobieszczyńska czyli od Głębokiego przez Tanowo do Dobieszczyna skąd przez Stolec i Dobrą do Głębokiego. Było pochmurno, niezbyt ciepło i dość wietrznie. W lasach mnóstwo zbieraczy grzybów.

Tak wyglądały dziś pobocza szosy Tanowo - Dobieszczyn.
Sobota, 18 września 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Deszcz, wiatr ale i słońce

Dość późno wyjechałem z domu i daleko nie pojechałem, bo pogoda była dość uciążliwa. Gdy dojechałem na Bezrzecze złapał mnie krotki deszcz, do tego cały czas wiał silny, zmienny wiatr. Z Bezrzecza pojechałem do Wołczkowa, potem wzdłuż jeziora Głębokie dojechałem na pętlę tramwajową dziewiątki i lasem do domu.
Piątek, 17 września 2010 Kategoria Po mieście.

Chłodno, wietrznie ale bez deszczu.

Trochę po mieście (zakupy na weekend)i trochę po lesie.
Czwartek, 16 września 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Prawie bez deszczu.

Przy dość silnym wietrze pojechałem do Tatyni przez Tanowo a wróciłem przez Jasienicę i Siedlice, gdzie odrobinę pokropił mnie deszcz.

Uroczy pies w Pilchowie - tak by sobie pobiegał.

Pamiątkowa tablica w Jasienicy.
Środa, 15 września 2010 Kategoria Po mieście.

Między deszczami.

Dwa dni padało praktycznie cały dzień, dziś natomiast po porannym deszczu pojawiły się przejaśnienia, więc wsiadłem wreszcie na rower i przejechałem raptem 20 km, bo kolejny deszcz wygonił mnie z lasu. Od ulicy Felczaka po Głębokie to mój dzisiejszy spacer. Po południu znowu pojawiło się słońce ale już raczej nigdzie nie pojadę.
Niedziela, 12 września 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Z Łukaszem do Polic.

Znakomita pogoda - Łukasz sam się zaprosił na wspólny wyjazd jako, że miał wolny dzień w pracy. Pojechaliśmy przez Leśno Górne do Polic, powrót przez Trzeszczyn i Tanowo.
Sobota, 11 września 2010 Kategoria Niemcy

Powrót lata.

Korzystając z pięknej pogody zrobiłem sobie wycieczkę przez Krzekowo (dzielnica Szczecina), Skarbimierzyce, Dołuje, Lubieszyn do Loecknitz - drobne zakupy w Rewe a potem przez Rothenklempenow, Grunhof, Pampow, Blankensee, Buk, Dobrą, Wołczkowo do Lasku Arkońskiego, skąd do domu.

Dojazd do Rothenklempenow - w przygranicznych miejscowościach prawie nie widać ludności.

Na szosach także nikły ruch samochodów i dlatego chętnie tam jeżdżę. Na zdjęciu droga do Grunhof.

Na zdjęciu dorodne kanie. Po niemieckiej stronie przy leśnych alejkach widać dziś było sporo aut ze Szczecina, to zbieracze grzybów. Te kanie widać nie wzbudziły zainteresowania z ich strony, nie dziwię się, bo są podobne do grzybów trujących.

Na zdjęciu wybieg dla zwierząt w Blankensee - widać lama bardzo się zmęczyła i drzemie.
Piątek, 10 września 2010 Kategoria Po mieście.

Po deszczowym dniu przerwy.

Wczoraj cały dzień padał deszcz, więc nigdzie nie wyjeżdżałem z domu a dziś krótka przejażdżka od Gumieniec po Głębokie.
Środa, 8 września 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Dwie wycieczki.

Rano przejechałem pętlę sławoszewską z małą modyfikacją, bo po minięciu Grzepnicy skręciłem w alejkę leśną, na lewo od marniejących kortów tenisowych i jadąc lasem dojechałem u wylotu ulicy Zielonej w Wołczkowie. Po południu pokręciłem się po Lasku Arkońskim, bo pogoda była wyborna.

Widok spod miejscowości Dobra.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl