Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227668.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:1214.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:35.50 km/h
Suma kalorii:890 kcal
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:44.96 km
Więcej statystyk
Sobota, 8 października 2011 Kategoria Po mieście.

Wietrznie, deszczowo, zimno - jesień.

Sporo czasu zajęła mi poranna wizyta koleżeńska, więc zabrakło czasu na dłuższą wycieczkę. Spod ulicy Mieszka I widok granatowej chmury, wróżącej deszcz spowodował, że szybko wróciłem do domu. Deszcz jednak zdążył mnie lekko pokropić.
Piątek, 7 października 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Dwie wycieczki.

Rzadko mi się to zdarza ale dziś dwa razy opuszczałem dom na rowerze. Przed meczem pojechałem do banku w samym centrum Szczecina, skąd przez Niebuszewo do ulicy Duńskiej i pod górę na skraj Warszewa do ulicy Miodowej. A skoro Miodowa, to łatwo się domyślić, że tą ulicą zjechałem pod Głębokie. To było mocno w dół ale licznik nie przekroczył 40 km/h. Z Głębokiego to już tylko 5 km do domu. Po meczu z Koreą (wynik 2:2) nie usiedziałem w domu i pojechałem pod Tanowo, które objechałem wokoło i wróciłem prostą drogą do domu.

Kolejne zdjęcie z budowy obwodnicy śródmiejskiej wykonane z ul. Duńskiej.

Świetny pomysł, na obu wiatach przystanków autobusowych na drodze do Tanowa są duże, szczegółowe mapy pojezierza, warto sie przy nich zatrzymać.
Czwartek, 6 października 2011 Kategoria Po mieście.

Po mieście ale i odrobinę po lesie.

Powoli zaczyna się odczuwać jesień - jest odrobinę chłodniej, dziś troszkę popadało (pewno nie wszędzie), no i do tego dość silny wiatr. Z konieczności pokręciłem się po centrum Szczecina a na deser objechałem kąpielisko Arkonka. Wczoraj wieczorem przetestowałem przednią lampę i sprawiło mi to sporo radości , bo włączenie lampki powoduje wariacje licznika i wreszcie miałem szybkość maksymalną na poziomie cyborga a to 55 km/h - widać jestem skazany wyłącznie na dzienne wycieczki. Vivat wyroby made in China.
Środa, 5 października 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Kolejny raz petlą sławoszewską.

Głębokie - Pilchowo - Bartoszewo - Sławoszewo - Grzepnica - Dobra - Wołczkowo - Głębokie i do domu. Chyba nieco przesadziłem we wrześniu i dziś dość trudno mi było zmobilizować się do jazdy, no ale żal nie korzystać z ciągle dobrej pogody na rower, skoro lada dzień ma być chłodno i mokro. Spod Grzepnicy dojechałem do Dobrej lasem, lewą stroną nieczynnych kortów tenisowych, zaś po minięciu Wołczkowa do Głębokiego dojechałem lewą stroną jeziora, stąd ta pętla była nieco dłuższa.
Wtorek, 4 października 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Zmodyfikowana pętla jasienicka.

W jeździe w kierunku Głębokiego nieco "przeszkodziły" mi dwa spotkania ze znajomymi, kiedy to nie wypadało gnać przed siebie. Głębokie, Tanowo, Tatynia, Jasienica, Police, Siedlice skąd jednak nie pojechałem przez Leśno Górne, lecz skręciłem na miejsce zwane dębami Bogusława ( 2 km od szosy) a potem pod skraj ulicy Miodowej (także 2 km) i tą właśnie ulicą zjechałem pod Białą Leśniczówkę. Podjeżdżając pod krawężnik znowu trzasnęła mi dętka w tylnym kole, którą wymieniłem na nową na ławce przy kąpielisku Arkonka. Dalsza jazda do domu była już bez kłopotów.

Taki jest aktualny stan remontu zabytkowej wiaty na końcowym tramwaju nr 3.


Sympatyczne stadko krów pod Tanowem.
Niedziela, 2 października 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Przez Trzeszczyn do Polic.

Dzień się zaczął od gęstej mgły, która jednak przed południem ustąpiła. Przez Pilchowo dojechałem pod Tanowo, skąd skręciłem w kierunku na Trzeszczyn, by zobaczyć jak postępują prace przy budowie ścieżki rowerowej. Jest wyraźny postęp w pracach ale do końca inwestycji ciągle daleko. Z Polic wracałem przez Siedlice, za którymi skręciłem w kierunku Dębów Bogusława skąd na Osowo, zjazd pod Głębokie i do domu. Piękna słoneczna pogoda trwa.


Dwa ujęcia gołębi szybujących nad polickimi ogrodami.

Osowo, końcówka ulicy Miodowej z nowymi osiedlami.
Sobota, 1 października 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Pogoda - rewelacyjna !

Dla swojej pamięci odnotuję kolejny dzień ze świetną pogodą. Dziś jednak bylo znacznie krócej niż wczoraj, bo przez cmentarz centralny dojechałem do Tesco a potem kolejno : Rondo Hakena, Warzymice, Karwowo, Smolęcin, Barnisław, Warnik, Bobolin, Stobno, Mierzyn, Gumieńce i dom. Niebo bezchmurne, lekki wiatr z zachodu i w cieniu ca 23 stopnie.

Kościółek w Bobolinie, widać przygotowania do remontu.


Praktycznie to nic atrakcyjnego ale z reguły nie mogę się oprzeć, by spod Bobolina nie zrobić zdjęcia Stobna a w szczególności kościoła. Kościół jest na górce i jest widoczny z różnych stron (spod Bobolina czy też spod Będargowa).

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl