Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227668.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:767.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:33.30 km/h
Suma kalorii:9169 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:30.68 km
Więcej statystyk
Niedziela, 5 lutego 2012 Kategoria Wokół Szczecina

Pod gniazdo bocianie w Tanowie.

Gdyby nie śnieg, to mógłbym uznać pogodę za idealną do jazdy, oczywiście w odniesieniu do pory roku, bo prawie nie wiało a w południe pokazało się nawet słońce. Niestety śnieg mocno psuje przyjemność jazdy. Pojechałem lasem do Głębokiego a stamtąd ścieżką rowerową do Tanowa. Dopiero tuż przed Tanowem mijał mnie mały traktorek, który oczyszczał ścieżkę a było to dość późno, bo po dwunastej.

Spacerowicze w drodze do lasu.
  • DST 27.00km
  • VMAX 18.50km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 186kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 lutego 2012 Kategoria Wokół Szczecina

W spacerowym tempie.

Dzisiejsza trasa to Gumieńce, Rondo Hakena, Warzymice, Będargowo, Stobno, Mieszyn, Krzekowo - dom. Pogoda była wyśmienita ale jazda szosami niezbyt wygodna, bo część jezdni jest wyjeżdżona przez auta - dla rowerzysty został skraj jezdni z masą zepchniętego śniegu. Nie wszędzie tak było ale na większości mojej trasy. W Stobnie zaczął padać drobny śnieg ale już przy dojeździe do Mierzyna pokazało się słońce i nie opuszczało mnie aż do domu. Praktycznie rzecz biorąc nie było wiatru a mróz rzędu pięciu, sześciu stopni nie ma znaczenia.

Alejka na cmentarzu z samego rana.

Iglaki przykryte śniegiem.

Tu już pokazało się słońce a niebo było bezchmurne.
Wygłodzone ptaki, głownie to gawrony © jotwu

Wygłodzone ptaki, w większości to gawrony. Z internetowej korespondencji wiem, że w wielu regionach Polski gawrony są rzadkością a u nas takie "tłumy" - na wiosnę jednak odlecą do "zimnych" krajów.
  • DST 26.00km
  • VMAX 21.30km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Kalorie 169kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lutego 2012 Kategoria Po mieście.

Wzorcowa zima, dzień pierwszy.

Miał rację @srk23 wieszcząc wczoraj wieczorem, że dziś będzie śnieg, napadało go dość sporo. Oczywiście warunki do jazdy są aktualnie znacznie trudniejsze ale i tak widziałem parę osób na rowerach, których zmieniona aura nie zniechęciła od jazdy. Sam wyskoczyłem do banku na Niebuszewie, skąd pojechałem do lasu na parę kółek po alejkach.Pogoda rewelacyjna, bo dzień słoneczny, mróz znośny, brak wiatru a pod nogami suchy śnieg - modelowa zima.

Zaraz po wyjściu z domu zrobiłem zdjęcie Al. Wojska Polskiego, by utrwalić biel śniegu.


Taki Hasiora w zimowej krasie. © jotwu

Parę zdjęć z parku Kasprowicza, których jakość nie jest oczekiwana (kolor śniegu).
  • DST 15.00km
  • VMAX 12.70km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 89kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lutego 2012 Kategoria Po mieście.

Nadal bez śniegu.

Dość późno dziś wyjechałem, więc moja wycieczka ograniczyła się do jazdy ścieżką rowerową do Pilchowa i z powrotem. Początkowo było słonecznie, potem zaczęły wreszcie pokazywać się chmury ale do opadów śniegu nie doszło. Pomimo mrozu nadal trwają intensywne prace przy budowie arboretum i koparki dobrze sobie radzą ze zmarzniętą glebą.


Tuż przy ścieżce rowerowej do Pilchowa jest kilka mrowisk, na zdjęciu największe z nich.
  • DST 21.00km
  • VMAX 23.50km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 172kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lutego 2012 Kategoria Po mieście.

Wyż syberyjski trwa.

Dzisiejsza trasa to kolejno Głębokie (prace przy Syrenich stawach trwają mimo mrozu), Pilchowo, Bartoszewo, Żółtew i znowu Głębokie, skąd już tylko 5 km lasem do domu. Dość silny mróz, stąd też na trasie nie było zbyt wielu rowerzystów, chociaż pewno już w drodze powrotnej, mijał mnie jeden ze szczecińskich "orłów" ale nie zdradzę kto to był.

Po minięciu osady Żółtew (dziś nie było widać żadnych koni ze stadniny) jest duże rozlewisko - ta lśniąca powierzchnia, to gładki lód.

Mimo niskiej temperatury widać na trasie miłośników nordic walkingu.

Jezioro Głębokie w zimowej krasie.
  • DST 23.00km
  • VMAX 18.70km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 181kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl