Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2018
Dystans całkowity: | 1300.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 37.90 km/h |
Suma kalorii: | 9286 kcal |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 43.33 km |
Więcej statystyk |
Czwartek, 10 maja 2018
Kategoria Komunikacyjnie.
Komunikacyjnie i nic ponadto.
Wiosennie na ulicy Prusa. © jotwu
- DST 12.00km
- VMAX 19.00km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Podobnie jak wczoraj.
Faktycznie moja dzisiejsza trasa była zbliżona do wczorajszej z tym, że z Wołczkowa wracałem do domu przez Bezrzecze a z Kubą spotkałem się tym razem pod Netto w Warzymicach. Tam też miałem niespodziewane i tym milsze spotkanie z Damianem, który jednak był po "cywilnemu" czyli bez roweru.
Jezioro Goplana o poranku 9 maja 18 r. © jotwu
Znajomy pies ze Sławoszewa. © jotwu
W drodze do miejscowości Dobra. © jotwu
Mały konik z Dobrej. © jotwu
Jezioro Goplana o poranku 9 maja 18 r. © jotwu
Znajomy pies ze Sławoszewa. © jotwu
W drodze do miejscowości Dobra. © jotwu
Mały konik z Dobrej. © jotwu
- DST 51.00km
- VMAX 30.10km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 maja 2018
Kategoria Pętla sławoszewska.
Pętla sławoszewska Plus.
Przed południem w tempie rekreacyjnym przejechałem pętlę sławoszewską, mój ulubiony szlak turystyczny. Po południu odwiedziłem Kubę w pracy stąd w tytule Plus. Ciągle trwa wyborna pogoda ale przyroda czeka na deszcz.
A to już Sławoszewo. © jotwu
A to już Sławoszewo. © jotwu
- DST 45.00km
- VMAX 27.30km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 maja 2018
Kategoria Po mieście.
Byle nie siedzieć w domu.
Do centrum miasta pojechałem z konieczności, by odwiedzić fryzjera a potem przez CC do Auchan. Spod Ustowa polną drogą do Przecławia, którą parę dni temu przypomniała mi Tunia - dalej Warzymice Gumieńce i dom.
Droga z Ustowa do Przecławia wśród łanów rzepaku. © jotwu
Tuż przed Przecławiem - strzelnica. © jotwu
Droga z Ustowa do Przecławia wśród łanów rzepaku. © jotwu
Tuż przed Przecławiem - strzelnica. © jotwu
- DST 33.00km
- VMAX 27.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Na pieczone kiełbaski - ognisko za Wołczkowem.
Dziś zamiast do Löcknitz postanowiliśmy skorzystać z nienagannej pogody by spędzić miłe chwile na łonie natury a konkretnie przy ognisku. Wybór miejsca na ognisko nie był łatwy, bo unikamy tłumów na karku - wybieramy spokój. Takie właśnie miejsce znaleźliśmy tuż za Wołczkowem, chociaż i tu były w oddali grupki odpoczywających. Powrót do domu przez Sławoszewo i Bezrzecze czyli połowę pętli sławoszewskiej. Jako że Kuba jest wyśmienitym kucharzem, więc pieczone kiełbaski z odrobiną keczupu były pyszne. Na trasie można było się przekonać, że sezon rowerowy jest w pełni szkoda jednak, że pewna część bikerów nie zachowuje kultury jazdy.
Przygotowanie ogniska. © jotwu
Kuba smaży kiełbaski. © jotwu
A w Bartoszewie piwo dla ochłody. © jotwu
Przygotowanie ogniska. © jotwu
Kuba smaży kiełbaski. © jotwu
A w Bartoszewie piwo dla ochłody. © jotwu
- DST 35.00km
- VMAX 37.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Na spotkanie z Kubą przez Bobolin i Warnik.
Dziś mieliśmy uzgodnione, że spotkamy się w okolicach Przecławia, gdy Kuba w pobliżu zakończy pracę. Nim dojechałem do Bobolina przejechałem przez Bezrzecze, Wąwelnicę, Dołuje, Bobolin, Warnik, Barnisław, Smolęcin i Warzymice. Spod Przecławia wracaliśmy możliwie najkrótszą drogą do domu.Lekki wiatr, w miarę ciepło. Zdjęcie ogródka zamieściłem tylko dlatego, że w tym ogródku sporą część prac wykonywał Kuba w ramach służbowych obowiązków.
Kamienno - roślinny ogródek w pobliżu Południowej. © jotwu
Kamienno - roślinny ogródek w pobliżu Południowej. © jotwu
- DST 44.00km
- VMAX 33.90km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 maja 2018
Kategoria Niemcy
Drogą przed Dobieszczynem lasem do Stolca.
Jechałem drogą 115 i tuż za drogą w kierunku Zalesia skręciłem w lewo (na zachód) utwardzoną drogą przez las. Co prawda jest na początku tej drogi szlaban ale przeszedłem tę zaporę bokiem. Kolejna miejscowość to Stolec skąd nie wszystkim znaną drogą przez pola dojechałem do Pampow. Powrót do domu przez Blankensee, Dobra i Wołczkowo. Dodam, że nie widać postępów w przebudowie drogi Pampow - Blankensee ale podłoże drogi jest w miarę utwardzone, więc można przejechać. Dziś nie było tam żadnych pracowników.
Łącznikowa droga w kierunku miejscowości Stolec. © jotwu
Ta sama droga jak wyżej. © jotwu
Ciekawskie strusie z Blankensee. © jotwu
Hala sportowa Arena pod sztandarami Netto. © jotwu
Trwa budowa ronda na Al. Wojska Polskiego - stan na 4 maja 18 r. © jotwu
Łącznikowa droga w kierunku miejscowości Stolec. © jotwu
Ta sama droga jak wyżej. © jotwu
Ciekawskie strusie z Blankensee. © jotwu
Hala sportowa Arena pod sztandarami Netto. © jotwu
Trwa budowa ronda na Al. Wojska Polskiego - stan na 4 maja 18 r. © jotwu
- DST 55.00km
- VMAX 29.30km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
W Tanowie - jak zwykle z opóźnieniem - są wreszcie bociany.
Mapka z wycieczki.
Traciliśmy już nadzieję, że do Tanowa w końcu dotrą bociany ale dziś miłe zaskoczenie - w gnieździe jest wreszcie para dorodnych osobników.Mieliśmy wrażenie, że właśnie doleciały, bo wykonywały czynności kosmetyczne. Z Tanowa dotarliśmy nad Zalew przez Tatynię i Jasienicę. Powrót do Szczecina wzdłuż Odry - spokojnie, bo przy mocno ograniczonym ruchu pojazdów.
Wreszcie są bociany w Tanowie - 3 maja 18 r. © jotwu
Zadymione hałdy fosfogipsu z Kombinatu Azoty Police. © jotwu
Kominy Kombinatu Azoty od strony Zalewu. © jotwu
Kuba na Zalewem w Jasienicy 3 maja 18 r. © jotwu
Nad Zalewem za naszymi rowerami urządzenia do przesyłu gazu. © jotwu
Żaglówka na Zalewie Szczecińskim 3 maja 18 r.
Nad Zalewem Szczecińskim 3 maja 18 r. © jotwu
Jeszcze jedno zdjęcie znad Zalewu 3 maja 18 r. © jotwu
Traciliśmy już nadzieję, że do Tanowa w końcu dotrą bociany ale dziś miłe zaskoczenie - w gnieździe jest wreszcie para dorodnych osobników.Mieliśmy wrażenie, że właśnie doleciały, bo wykonywały czynności kosmetyczne. Z Tanowa dotarliśmy nad Zalew przez Tatynię i Jasienicę. Powrót do Szczecina wzdłuż Odry - spokojnie, bo przy mocno ograniczonym ruchu pojazdów.
Wreszcie są bociany w Tanowie - 3 maja 18 r. © jotwu
Zadymione hałdy fosfogipsu z Kombinatu Azoty Police. © jotwu
Kominy Kombinatu Azoty od strony Zalewu. © jotwu
Kuba na Zalewem w Jasienicy 3 maja 18 r. © jotwu
Nad Zalewem za naszymi rowerami urządzenia do przesyłu gazu. © jotwu
Żaglówka na Zalewie Szczecińskim 3 maja 18 r.
Nad Zalewem Szczecińskim 3 maja 18 r. © jotwu
Jeszcze jedno zdjęcie znad Zalewu 3 maja 18 r. © jotwu
- DST 52.00km
- VMAX 32.10km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1612kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 maja 2018
Kategoria Wokół Szczecina
Na maratońskim dystansie.
Dystans klasycznego biegu maratońskiego to 42.195 km i tyle w przybliżeniu dzisiaj przejechałem.Początek wycieczki to Pilchowo a potem Tanowo.Tu jednak skręciłem w kierunku na Węgornik - sympatyczna trasa, bo bez ruchu samochodów. Z mostku na skraju Węgornika skręciłem w kierunku Grzepnicy, by potem pojechać w kierunku Wołczkowa skąd ulicą Zieloną na Redlicę a potem do Bezrzecza. Uzupełniające zakupy w Lidlu przy ulicy Modrej skąd do domu. Trwają intensywne prace przy budowie ronda na skrzyżowaniu ulic Szafera i Wojska Polskiego. Podobnie jak Magdzie mnie też podoba się nazwa uliczki ze skraju Grzepnicy.
Konie w pobliżu miejscowości Węgornik. © jotwu
Na skraju Grzepnicy. © jotwu
Konie w pobliżu miejscowości Węgornik. © jotwu
Na skraju Grzepnicy. © jotwu
- DST 42.00km
- VMAX 26.50km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzny początek maja.
Mapka z wycieczki.
Niestety silny wiatr zniechęcił nas do odbycia dłuższej wycieczki.. Z samego rana Kuba pojechał do pracy , więc spotkaliśmy się pod Przecławiem, by stamtąd wrócić do domu przez centrum miasta.
Rowerowa ścieżka w kierunku Przecławia. © jotwu
Niestety silny wiatr zniechęcił nas do odbycia dłuższej wycieczki.. Z samego rana Kuba pojechał do pracy , więc spotkaliśmy się pod Przecławiem, by stamtąd wrócić do domu przez centrum miasta.
Rowerowa ścieżka w kierunku Przecławia. © jotwu
- DST 24.00km
- VMAX 37.70km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 740kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze