Informacje

  • Wszystkie kilometry: 231324.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Niemcy

Dystans całkowity:54870.40 km (w terenie 50.00 km; 0.09%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:42.40 km/h
Suma podjazdów:1979 m
Suma kalorii:894830 kcal
Liczba aktywności:856
Średnio na aktywność:64.10 km
Więcej statystyk
Wtorek, 24 grudnia 2019 Kategoria Niemcy

Nieco deszczu, trochę wiatru i odrobina słońca.

Mapka z wycieczki.
Mimo wszystko w ten wigilijny dzień była całkiem niezła pogoda na dłuższą, niż ostatnio wycieczkę i taką właśnie sobie zafundowałem. Całość trasy można zobaczyć na załączonej mapce, zaś od siebie dodam, że kolejny raz popełniłem błąd wybierając w drodze powrotnej odcinek Pomellen - Kołbaskowo - koszmarna droga, bo obok błota klasyczne kocie łby rozjeżdżone przez ciężkie samochody kursujące od strony żwirowni. W końcówce wycieczki przejeżdżałem przez CC gdzie zdumiały mnie ogromne ilości świecących zniczy. Zwykle odwiedzam CC w wigilię w godzinach porannych, tym razem jednak jechałem już o zmroku.

.Budowa stadionu Pogoni - stan na 24 grudnia 19 r.


Rowerowy obrazek z Tantow.

Konie spod miejscowości Keesow.

Znany nam dobrze wiatrak ze Storkow.

Miejscowość Nadrensee - to już blisko granicy.
Czwartek, 28 listopada 2019 Kategoria Niemcy

Droga powrotna do domu pod wiatr, niestety.

mapka z połowy wycieczki.
Faktycznie tak było, że połowę trasy miałem korzystny wiatr, natomiast w drodze powrotnej wiatr raczej nie był zbyt korzystny przez co zrezygnowałem z odwiedzenia Löcknitz. Zawód sprawiło mi Endomondo , ponieważ na granicy pod Blankensee przestalo działać. Nie trudno się domyślić, że stamtąd moja trasa przebiegała przez Buk, Dobrą a potem ulicą Zieloną do Bezrzecza - dojazd do Bezrzecza nada nie jest gotowy ale jazda rowerem nie sprawia kłopotów. Wyjazd z okolicy ulicy  Szafera miałem dosyć zawiły i szkoda, że nie ma tego na mapce. Dodam, że cały czas było ciepło jak na koniec listopada, bo 10 stopni C.

remont Al. Wojska Polskiego - stan na dzień 28 listopada 19 r.

Kuba chyba znasz tę ambonę z okolicy Glashuette ?

Obrazek z Pampow ale nie wiem z jakiej okazji ?

Osiołki z Blankensee - ten czarny idzie do mnie ale nie mam nic dla niego. Powyżej choinka z Blankensee.

Sobota, 9 listopada 2019 Kategoria Niemcy

A jednak bez deszczu ...


Na zdjęciach moja ulubiona droga Bismark - Blankensee o każdej porze roku może się podobać, stąd aż 3 zdjęcia - szkoda, że była mgła.
Od dwóch dni prognozy pogody na tę sobotę były z reguły mocno deszczowe ale tym razem tak nie było a była tylko mgła i czasami odrobina mżawki. Przez Mierzyn i Skarbimierzyce dojechałem do Lubieszyna a tam mnóstwo Niemców spacerujących, bądź też w autach. Moja wycieczka przez tereny Niemiec to tylko 11 kilometrów, bo od miejscowości Bismark pojechałem do Blankensee. Po naszej stronie była Dobra,Redlica i Bezrzecze skąd do domu mam 6 km. W sumie całkiem miła wycieczka na średnim dystansie.
Czwartek, 31 października 2019 Kategoria Niemcy

Po brakujące kilometry ...

Skoro świt termometr wskazywał temperaturę minus jeden a na dachach był szron jednak temperatura szybko wzrastała, bo pokazało się słońce, wiał też lekki wiatr. Dziś powtórzyłem wycieczkę sprzed paru dni - Pilchowo, Tanowo, Dobieszczyn,Glashütte , Grünhof , 
Pampow, Buk, Dobra itd.
Koniki z Grunhoff na pastwisku.
Koniki z Grunhoff na pastwisku. © jotwu
Końskie czułości.
Końskie czułości. © jotwu

Krowy na pastwisku pod Grunhoff - ach ten fetor.
Krowy na pastwisku pod Grunhoff - ach ten fetor. © jotwu
Myśliwska ambona pod Pampow.
Myśliwska ambona pod Pampow. © jotwu
Obelisk z Glashuette ku czci ...
Obelisk z Glashuette ku czci ... © jotwu
zwierzątka z Blankensee - czy to osiołki ?
zwierzątka z Blankensee - czy to osiołki ? © jotwu






Poniedziałek, 28 października 2019 Kategoria Niemcy

Słoneczny dzień z podmuchami chłodu, niestety.


Szczególnie o poranku odczuwałem ten chłodny wiatr, potem było nieco milej. A wycieczka trasą dobrze znaną, bo przez Pilchowo, rozkopane Tanowo przez Dobieszczyn na niemieckie tereny. Kolejno Glashütte, Grünhof . Pampow i Blankensee skąd do domu mam już tylko 18 km. W pierwszej części wycieczki wiatr aczkolwiek niezbyt silny był jednak niekorzystny, potem było odwrotnie.

Tuż za Dobieszczynem.

Stado strusi z Blankensee.

Znajome konie z Grunhof.
Piątek, 25 października 2019 Kategoria Niemcy

Z wiatrem do domu w drodze powrotnej.


Nadal trwa pogoda zachęcająca do jazdy na rowerze, więc dziś pojechałem - niestety samotnie - do Löcknitz.  Trasa to Pilchowo, Sławoszewo, Dobra, Buk i Blankensee. Dojazd do Löcknitz był dość uciążliwy, bo pod dość silny wiatr.  Zaglądnąłem do miejscowoego Netto, gdzie nic nie kupiłem, natomiast kupiłem parę drobiazgów w Rewe. Przyjemnie wracało się do domu, bo tym razem wiatr był sprzyjający. 
Główna ulica w Loecknitz.
Główna ulica w Loecknitz. © jotwu
Jesiennie tuż przed granicą w Lubieszynie.
Jesiennie tuż przed granicą w Lubieszynie. © jotwu
Mierzyn - nawet tu są korki.
Mierzyn - nawet tu są korki. © jotwu
Wtorek, 22 października 2019 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Na grzyby pod Blankensee - było kiepsko.

Przez Blankensee do niemieckich lasów ale tym razem zbiór grzybów nie był zadowalający A pięćdziesiątka wyszła przypadkowo.
Poniedziałek, 21 października 2019 Kategoria Niemcy

Przez Stolec do Pampow.

Przy pięknej pogodzie pojechałem przez rozkopane Tanowo do Dobieszczyna - mimo, że to poniedziałek na leśnych drogach widać było sporo aut, zapewne miłośników zbierania grzybów. Dalsza trasa to Stolec, Pampow, Blankensee, gdzie spotkałem mieszkankę miejscowości Dobra z dwoma koszami dorodnych grzybów w większości prawdziwków . Do domu przez Dobrą i Wołczkowo - szybko przebiega budowa kolejnej ścieżki rowerowej.





Sobota, 12 października 2019 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Na grzyby pod Blankensee.


Na zdjęciu pomnik Elisabeth von Arnim w Buku - hrabina ma towarzystwo.
Doskonała pogoda, by sprawdzić czy w "naszym" niemieckim miejscu pod Blankensee są jeszcze grzyby ? Otóż są ale trochę trzeba pochodzić, by coś znaleźć - dziś z pewnością nie przekroczyliśmy limitu, który w Niemczech obowiązuje w zakresie zbioru grzybów - ten limit to dwa kilogramy. Jak w naszych lasach także i w tych przygranicznych widać sporo przybyszów z Polski oczywiście posiadaczy aut.



Niemiecki limit grzybów to 2 kg więc chyba nie przekroczyliśmy - limitu dla 2 osób.
Sobota, 5 października 2019 Kategoria Ponad 80 km., Niemcy

Przez Trzebież do Nowego Warpna a potem...


Przy sprzyjającej pogodzie odbyłem dziś dość nietypową wycieczkę, bo po pierwsze długą a po drugie trasą, której dotąd całościowo nie przejechałem. Podam kolejne etapy wycieczki : Pilchowo, Tanowo, przed Trzeszczynem skręciłem do Jasienicy a potem Dębostrów, Niekłończyca, Uniemyśl, Trzebież, Brzózki, Warnołęka, Nowe Warpno - na skraju tej miejscowości licznik wskazywał  54 km, Dobieszczyn, Stolec, Pampow, Blankensee, Dobra, Wołczkowo, Bezrzecze skąd do domu mam 6 km.
Nadal trwa natarcie zbieraczy grzybów na puszczę Wkrzańską a grzybów jest w bród . W drodze powrotnej w kierunku Dobieszczyna pół metra od szosy zobaczyłem 4 dorodne, malutkie podgrzybki a nieco dalej rósł kolejny - nie ruszyłem ich, bo nawet nie miałem noża ale z pewnością nie zmarnują się. Tuż przed Wołczkowem na niebie pojawiła się piękna tęcza i mogłem ją podziwiać aż do Bezrzecza. Jeszcze nie wiem jak wypadły zdjęcia, bo nie sprawdzałem. 

Dymiące kominy Kombinatu Azoty Police.


Tuż przed miejscowością Brzózki - tablica informacyjna.

Brzózki nad zalewem.




Trwają roboty drogowe w Warnołęce.

Moje tradycyjne ujęcie z Nowego Warpna.

Altwarp po drugiej stronie zalewu - widok z Nowego Warpna.

Kuter na wodach zalewu.

Podgrzybki 50 cm od szosy na Dobieszczyn.

Tęcza nad Bezrzeczem.

Budowa ścieżki rowerowej Wołczkowo - Dobra.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl