Wtorek, 9 listopada 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Tradycyjna trasa przez Tatynię.
Właściwie już wszystkie moje wycieczki można nazwać tradycyjnymi,bo kręcę się po nich od lat. Zatem dziś kolejno : Pilchowo, Siedlice, Police, Jasienica, Tatynia, Tanowo, Głębokie no i przez las i park Kasprowicza do domu. Z samego rana powietrze było tak spokojne, że ramiona wiatraka prądotwórczego w Leśnie Górnym stały bez ruchu,jednak w drugiej części jazdy lekko wiało z zachodu. Trwają nadal prace przy budowie ścieżki rowerowej na odcinku Pilchowo - Tanowo ale już nie złoszczę się, że to idzie tak powoli, bo są to prace wymagające wielu czynności a do tego pośpiech nie jest wskazany. Spore nierówności terenu wyrównuje się piaskiem, potem dochodzi nakładka jakiejś ciemnej mieszaniny i dopiero potem są kładzione płytki, co oczywiście nie kończy robót.
- DST 50.00km
- VMAX 31.10km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Wiem, że przecież nie o to chodzi, żeby przejechać ileś tam kilometrów, bić się o odległości, prędkości itp., ale jakąś dziwną przyjemność mi sprawia, kiedy widzę, że kolejnym roku zbliżasz się do 10 000 km. Jeszcze trochę poczekam i jak zwykle będę mógł pogratulować :)
meak - 10:30 środa, 10 listopada 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!