Wtorek, 31 stycznia 2012
Kategoria Wokół Szczecina
Leśną drogą nr 27 - do końca.
Rano było dość zimno, więc do kurtki dopiąłem kaptur - jazda z kapturem na głowie jednak mocno ogranicza komfort i bezpieczeństwo jazdy. Po minięciu Tanowa znowu znalazłem się przy leśnej drodze nr 27 ale tym razem postanowiłem sprawdzić dokąd prowadzi. Jest to droga utwardzona na całej długości (ponad 6 km) bez żadnych zakrętów i dochodzi do szosy Wieńkowo - Jasienica Mała. Dalsza trasa to Jasienica, zachodnią stroną Kombinatu Chemicznego pod Trzeszczyn, potem Tanowo, Pilchowo itd. Wiatr był ledwo odczuwalny, słońce, temperatura szybko rosła - wycieczka udana.
Jak to dobrze, że mamy ścieżki rowerowe ale ...
Nie tak dawno Tunia zasugerowała mi, że mogłem pojechać tą drogą, więc dziś nie omieszkałem tę sugestię zrealizować a zrobiłem to z dużą przyjemnością mimo, że jest to długa trasa bez zakrętów "za to" wśród szpaleru młodych brzózek.
Na końcu drogi 27 jest ta kolorowa leśniczówka.
Nieco dalej, w Wieńkowie pod płotem zastałem ten drób.
Chyba wypada się cieszyć widząc kolejkę samochodów po towar z Kombinatu Chemicznego Police, widać kryzys finansowy został faktycznie zażegnany.
Na koniec Kombinat Chemiczny pracujący pełną parą. W 2009 roku lider ekologii w Polsce, czy teraz też ?
Jak to dobrze, że mamy ścieżki rowerowe ale ...
Nie tak dawno Tunia zasugerowała mi, że mogłem pojechać tą drogą, więc dziś nie omieszkałem tę sugestię zrealizować a zrobiłem to z dużą przyjemnością mimo, że jest to długa trasa bez zakrętów "za to" wśród szpaleru młodych brzózek.
Na końcu drogi 27 jest ta kolorowa leśniczówka.
Nieco dalej, w Wieńkowie pod płotem zastałem ten drób.
Chyba wypada się cieszyć widząc kolejkę samochodów po towar z Kombinatu Chemicznego Police, widać kryzys finansowy został faktycznie zażegnany.
Na koniec Kombinat Chemiczny pracujący pełną parą. W 2009 roku lider ekologii w Polsce, czy teraz też ?
- DST 46.00km
- VMAX 26.30km/h
- Temperatura -6.0°C
- Kalorie 413kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
zazdroszczę ,że tamtędy jechałes ...rzeczywiście długa , ale jaka urocza ! A i te wszystkie boczne ścieżki w las też kuszą...zwłaszcza ,że tak mróz utwardza nawierzchnię , nie ?
Strasznie podoba mi się też ten drób ! :)) tunislawa - 21:52 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Strasznie podoba mi się też ten drób ! :)) tunislawa - 21:52 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Muszę znaleźć tę drogę bo jakoś jej nie kojarzę... :)
rowerzystka - 21:06 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!