Informacje

  • Wszystkie kilometry: 226704.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 Kategoria Niemcy

Kaprysy pogody, no ale to przecież kwiecień.

Kiedy dojechałem do granicy tuż za Dobieszczynem pogoda była nienaganna, kiedy jednak dojeżdżałem do Grünhof z daleka słychać było wyładowania atmosferyczne i zaczął padać zimny deszcz, oczywiście nie wziąłem ze sobą pelerynki. Deszcz dość szybko minął i gdy dotarłem do Rothenklempenow na moment pokazalo się słońce, ale to wcale nie był koniec zawirowań atmosferycznych, bo w drodze do Mewegen znowu zaczęło padać i był to deszcz z gradem.Minąłem Blankensee dotarłem do Buku a tu ani śladu po deszczu.Dopiero w Lasku Arkońskim widać było mokre plamy po deszczu.
Tu jeszcze było słonecznie i lasek brzozowy pod Dobieszczynem prezentował się wiosennie. © jotwu


Na granicy pod Dobieszczynem jeszcze było słonecznie. © jotwu

Konik spod miejscowości Grünhof . © jotwu

Cale stado dzikich gęsi nie zmieściło się na zdjęciu. © jotwu

To jest to samo stado - mniejszy fragment. © jotwu

To też zdjęcie wykonane tuż za Mewegen, po deszczu. © jotwu

Bocian z Dobrej ale czy ma parę, tego nie wiem. © jotwu
  • DST 71.00km
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 738kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Zagajniki brzozowe czy też całe alejki obsadzone brzozami na terenach niemieckich wyglądają uroczo, stąd moje zdjęcie, natomiast co do mojej cyklozy, to ma charakter leniwego poruszania się po wygodnych trasach, więc bruzdy omijam - miła Małgosiu.
jotwu
- 07:01 wtorek, 24 kwietnia 2012 | linkuj
Mam nadzieję, że Twoja Cykoloza nie jest tak silna i nie pokonałeś rowerkiem tej rozoranej bruzdy między brzozami z pierwszego zdjęcia (nawiasem mówiąc, bardzo pięknego)?
rowerzystka
- 06:19 wtorek, 24 kwietnia 2012 | linkuj
I znowu część naszych szlaków się skrzyżowały, co do deszczu to mi akurat się udało. Bocian na ostatnim zdjęciu cudo, prawie jak żywy
srk23
- 15:54 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj
a u mnie trochę grzmiało przed południem , a i sporo lało ! W sumie jakoś Ci się udało uskutecznić piękną wycieczkę ! Zwierzęta - super ! :)
tunislawa
- 14:59 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj
Fajne lasy;) a i drogi eleganckie u sąsiadów:D
gruchu
- 14:35 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl