Wpisy archiwalne w kategorii
Niemcy
Dystans całkowity: | 54777.40 km (w terenie 50.00 km; 0.09%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 42.40 km/h |
Suma podjazdów: | 1979 m |
Suma kalorii: | 892869 kcal |
Liczba aktywności: | 854 |
Średnio na aktywność: | 64.14 km |
Więcej statystyk |
Niedziela, 31 lipca 2022
Kategoria Niemcy
Do Tantow wyszło mi 27 kilometrów.
Nienaganna pogoda skłoniła mnie do odbycia wycieczki do Tantow jako, że dawno tam nie byłem. Wyjechałem dosyć wcześnie skoro na rowerowym liczniku przy ulicy Ku Słońcu zostałem odnotowany z numerem 36. Jednak im później, tym więcej rowerzystów spotykałem na trasie i to po obu stronach granicy. Dosyć nierozważnie skręciłem w Radekow w wąską drogę i wkrótce znalazłem się na rozległych polach i dość długo trwało nim znalazłem się na asfaltowej drodze, która doprowadziła mnie do Nadrensee. Potem już konsekwentnie trzymałem się wskazówek na drogowskazach. W lipcu przejechałem 952 kilometry i jest to najmniej kilometrów od 14 lat.
Ulicą Południową o poranku.
Na drutach wróble pod Kołbaskowem.
Rosow już blisko.
Częste miejsce odpoczynku w Tantow, tak też było i dzisiaj.
Bociany z Tantow.
W drodze do Radekow.
- DST 64.00km
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 1317kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Zaczęło się od spotkania z Dornfeldem.
Z samego rana pod domem gdzie mieszkam spotkałem się z Dornfeldem, który jako " nocny Marek" już jechał ze sporym zbiorem zebranych jeżyn - jak Ty to robisz ? Przebieg mojej jazdy można sprawdzić na załączonej mapce. Pod miejscowością Grunhof po 36 kilometrach jazdy spotkałem się z kolei z Kubą . Co prawda liczyłem, że do tego spotkania dojdzie nieco później, pewno w Pampow , no ale Kubuś jeździ wyraźnie szybciej, niż ja, stąd ta niespodzianka. Następną niespodzianką było spotkanie z Andrzejem Sz. pożeraczem kilometrów dla którego dystanse rzędu 130 km to małe piwo. Szkoda Andrzeju, że tak szybko zrezygnowałeś z Bikestats, gdzie z pewnością byś był wyróżniającym się bikerem. Ale poniekąd Ciebie rozumiem znając Twoją filozofię życiową.
Bocianom nie przepuszczam, więc to zdjęcie z Tanowa.
Z Puszczy Wkrzańskiej, tuż przed Dobieszczynem.
A to już po niemieckiej stronie - brzeg jezdni wysypany drobnym żwirem . Magda parę dni wcześniej się wycofała, ja pojechałem ostrożnie dalej.
Od mego miejsca zamieszkania to 30 km.
Mała miejscowość niemiecka.
Na pastwisku pod Grunhof.
Nie zawsze te konie są dostępne, dziś były blisko - oczywiście pod Grunhof.
Jeszcze raz te same konie.
Kubuś dziarsko maszeruje w moim kierunku.
- DST 66.00km
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1302kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Dobrą i Buk do Niemiec.
Przy sprzyjającej pogodzie tym razem dotarliśmy do Löcknitz. Przy okazji zaglądnęliśmy do sklepu Nahkauf (dawniej Rewe)i jako ciekawostkę podam, że kilogram cukru kosztuje tam 0.79 euro. Przez niemieckie tereny przejechaliśmy w sumie 24 kilometry.
Słoneczniki z ogródka w Boock.
Z tego samego ogródka dorodne kwiaty.
Kuba w miejscowości Boock..
- DST 56.00km
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1136kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Dobieszczyn do Pampow.
Przez znaczną część naszej wycieczki wiatr nie był dla nas przychylny ale w końcówce jazdy było całkiem miło. Lubiny sobie spędzić trochę czasu na ławeczce w Pampow pod bocianim gniazdem ale dziś nie zastaliśmy lokatorów tego gniazda. Jako ciekawostkę dodam, że tuż przed 17:00 obłożenie (napis przy kasie) na Arkonce wynosiło 535 miłośników kąpieli.
W drodze do Tanowa. © jotwu
Warto zapamiętać odległości z tego drogowskazu. © jotwu
Miejscowość Grunhof. © jotwu
Kuba już w Grunhof. © jotwu
- DST 65.00km
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1291kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 lipca 2022
Kategoria Niemcy
Przez Lubieszyn do Niemiec - samotnie.
Bocianie gniazdo w Wąwelnicy. © jotwu
Bismark a pod tym domem 6 aut w tym jedno z niemiecką rejestracją. © jotwu
Z ogródka w Loecknitz. © jotwu
DDR-ką do granicy w Lubieszynie. © jotwu
Z pastwiska tuż za miejscowością Bismark. © jotwu
- DST 52.00km
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1075kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczny żar się z nieba leje ...
Z niewiadomych dla mnie przyczyn fragment mapki nie przedstawia faktycznej trasy, stąd rozbieżność pomiędzy ustaleniami licznika rowerowego a ride with gps.
Muszę zaznaczyć, że towarzyszył nam nie tylko nieznośny upał ale też na znacznej części trasy nieprzychylny wiatr - dopiero w drodze powrotnej wiatr był dla nas łaskawy.
<><><>< style="width: 1px; min-width: 100%; height: 700px; border: none;" scrolling="no">
- DST 52.00km
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Löcknitz chociaż było pod wiatr.
Nawiązując do tytułu wpisu dodam, że w drodze powrotnej wiatr oczywiście był sprzyjający i miło wracało się do domu. Jak zwykle będąc w Löcknitz .nie omieszkaliśmy wstąpić do miejscowego Netto, gdzie było sporo klientów, w tym naszych rodaków. Odmienna była sytuacja w sklepie Rewe, bo tam byli sami Niemcy i to niezbyt wielu.
Szeroką ścieżką rowerową do Löcknitz . © jotwu
Raz jeszcze w drodze do Löcknitz . © jotwu
Na niemieckim pastwisku. © jotwu
Kościół w Löcknitz . © jotwu
Kuba pod sklepem Rewe w Löcknitz . © jotwu
Psiaki z miejscowości Buk. © jotwu
- DST 57.00km
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1154kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Pampow ale przy powrocie burza.
Kuba tuż za Bukiem. © jotwu
Młody pies z Buku, towarzyski. © jotwu
Na skraju miejscowości Buk. © jotwu
Psia rodzina z Buku. © jotwu
Pies i kotek z Buku. © jotwu
Właśnie przyleciały - bociany z Pampow. © jotwu
Wiata przy ścieżce rowerowej, trwa burza. © jotwu
Obiecujący był początek dnia, więc wraz z Kubą zdecydowaliśmy się zaglądnąć do Pampow, by tam odwiedzić bociany. Dosyć długo siedzieliśmy na ławce vis a vis bocianiego gniazda, które długo było puste. Widzieliśmy przylot bocianiej pary, niestety bez efektu fotograficznego, po prostu bociany nas zaskoczyły swym przylotem, bo zbyt długie było czekanie. W drodze powrotnej na samej granicy zagrzmiało i lunął deszcz ale znaleźliśmy schronienie pod wiatą przy rowerowej ścieżce do Stolca.
- DST 47.00km
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Odmiennymi drogami do Ladenthin.
Dziś wyjątkowo odbyliśmy wraz z Kubą wycieczkę do Ladenthin ale zupełnie inni drogami, długość tras jest zbieżna. Trwa słoneczna pogoda, więc tym milej się jeździ.
Kwitnący bez z Przecławia. © jotwu
Serduszko na nakrętki prawie pełne - Przecław. © jotwu
Właśnie spotkaliśmy się w Ladenthin a przed nami nasze rowery. © jotwu
Ladenthin - hodowla gęsi. © jotwu
Ladenthin i spacerujące gęsi. © jotwu
Gęsi z Ladenthin, ależ tu ciasno. © jotwu
Hodowla gęsi w Ladenthin i kwitnący rzepak. © jotwu
Strusie z Ladenthin. © jotwu
Jeszcze raz te same strusie. © jotwu
Przecież strusie to nieloty. © jotwu
Urocza ścieżka rowerowa Karwowo - Warnik. © jotwu
- DST 43.00km
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 911kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Krackow wyszło 35 km.
W oddali kościół w Dołujach. © jotwu
W drodze do Neu Grambow. © jotwu
Uliczka w Neu Grambow. © jotwu
W drodze do Schwennenz. © jotwu
Rowerową ścieżką do Schwennenz. © jotwu
Niemieckie rzepaki kwitnące i pachnące. © jotwu
Raz jeszcze rzepaki po stronie niemieckiej. © jotwu
Malownicza droga do Hohenholtz. © jotwu
- DST 62.00km
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1251kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze