Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:925.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:34.60 km/h
Suma kalorii:8540 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:37.00 km
Więcej statystyk
Piątek, 16 grudnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Mile złego początki.

Przy rowerowej pogodzie pojechałem przed południem przez Głębokie, Pilchowo, Tanowo pod Dobieszczyn. Wiatru prawie się nie odczuwało, więc jechało mi się tak dobrze, że postanowiłem pojechać fatalną drogą w kierunku Myśliborza Wielkiego a następnie do Trzebieży. Ten odcinek, który łączy szosy nr 115 i 114 to w sumie 16 km ale w tym jest też chyba najdłuższa prosta w tej okolicy, która ma 5 km. Z Trzebieży spokojnie dojechałem do Jasienicy i tu zaczął padać lekki deszcz, który w Policach rozpadał się na dobre, tak że do domu wróciłem kompletnie mokry, bo myśląc optymistycznie nie wziąłem ze sobą peleryny.



Zdjęcia z poważnej inwestycji jaką jest bez cienia wątpliwości budowa arboretum, na początek odmulanie stawów.

Wieża przekaźnikowa w małej osadzie o nazwie Myślibórz Wielki, de facto zbiorowisko daczy.

Kiepskiej jakości zdjęcie prostej o długości 5 km.

Został tylko dworzec a szkoda, bo koleją sympatycznie się tu dojeżdżało, nawet z rowerem.

Górnolotna nazwa, kiedyś była to Baza Paliw CPN a teraz Operator Logistyczny Paliw Płynnych.

Pewno ten świąteczny symbol jest wieczorem ładnie podświetlony, no ale to dla mnie zbyt daleko, by to sprawdzić - ulica Kościuszki w Trzebieży.
  • DST 81.00km
  • VMAX 30.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 785kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 grudnia 2011 Kategoria Po mieście.

Miasto - 4 km, las - 17 km.

Drobne zakupy w centrum a potem parę kółek na terenie Lasu Arkońskiego. Wiatr już znacznie słabszy niż w poprzednie dni, nie było też deszczu.

Grudzień, Niebuszewo i gawrony w locie.

Z Parku Kasprowcza, gdy świeci słońce dzielnica Niebuszewo jest fotogeniczna, stąd moje powtórki.

Też często powtarzam w swych zdjęciach teren tuż przed Lasem Arkońskim, bo jest także fotogeniczny a do tego w każdej porze roku, czy nawet dnia prezentuje się inaczej.

To zdjęcie także wykonałem z alejki prowadzącej do lasu a na horyzoncie są widoczne zabudowania ulicy Podleśnej.

Tak wygląda proces oczyszczania głównego stawu z Syrenich Stawów. Żmudna, brudna robota.
  • DST 21.00km
  • VMAX 23.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 191kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 grudnia 2011 Kategoria Niemcy

Kaprysy pogody.

Lasem dojechałem do Głębokiego skąd przez Pilchowo, Sławoszewo, Grzepnicę, Dobrą i Buk dojechałem do Blankensee. I tu się zaczęło moje zmaganie z pogodą, bo od tej miejscowości po Ladenthin czekał mnie dość silny wiatr w twarz, raz silniejszy, raz słabszy. Z Blankensee pojechałem moją ulubiona trasą do miejscowości Bismark a potem Gellin, Neu Grambow, Schwennenz i Ladenthin. Po niemieckiej stronie było to około 21 km pod wiatr.Od granicy wiatr był już sprzyjający ale "za to" zaczął padać deszcz, który mi towarzyszył aż do domu. Wracałem przez Bobolin, Stobno, Mierzyn i Gumieńce.



Trwają na prawdę intensywne prac przy oczyszczaniu Syrenich Stawów w ramach tworzenia tam ogrodu dendrologicznego.

Obiekt sakralny w Buku, przy okazji można zobaczyć ile kilometrów jest do Dobieszczyna i Rzędzin.

Jezioro w Blankensee ale daleko w głębi.

Z trasy Blankensee - Bismark. Często wąskie drogi po niemieckiej stronie są obsadzone młodymi brzozami i niezależnie od pory roku jest ładny widok.
Pięć kilometrów od Blankensee jest Bismark.
Kwitnący krzew w miejscowości Bismark.



Malownicza droga między Gellin a Neu Grambow.


Kościół w Schwennenz, na wieży gwiazda morawska.

Tuż przed Bobolinem zauważyłem daleko, na tle zieleni białe plamy, zdjęcie przy pomocy zoom'u wykazało, że to łabędzie.
  • DST 62.00km
  • VMAX 30.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 592kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 grudnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Wietrzno - deszczowa pętla sławoszewska.

Miło się jechało kiery południowo-zachodni wiatr pchał mnie przez Głębokie i Pilchowo, no ale potem gdy skręciłem w kierunku Bartoszewa było już znacznie mniej miło, zaś najtrudniej mi się jechało na odcinku Grzepnica - Dobra, bo ten odcinek trasy był już całkowicie pod wiatr raz słaby, raz silniejszy. Z Dobrej przez Wołczkowo, Głębokie a potem przez las dojechałem do domu. W połowie drogi zaczął padać deszcz i te warunki pogodowe spędziły mnie z trasy.

Taki kolorowy krzew rośnie pod elegancką willą w Dobrej.
  • DST 30.00km
  • VMAX 24.40km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 261kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 grudnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Kolejny raz wokół Tanowa.

Oczekiwanie na przesyłkę pocztową wykluczyło dłuższy pobyt za domem, więc ograniczyłem się do "sprawdzenia" jak przebiega praca nad połączeniem odcinków ścieżek rowerowych pod Tanowem. To żart ale faktycznie dojechałem do Tanowa ścieżką rowerową, przejechałem wokół Tanowa i wróciłem około kilometrowym pasem tego odcinka ścieżki, który będzie prowadził do Polic. Dziś tam trwały intensywne prace ziemne i chociaż do wykonania zostało jakieś 300 metrów, to chyba trudno będzie to zrobić przed końcem roku, bo układanie kostek z których jest budowana ścieżka to bardzo żmudna praca. Pod wieczór zdecydowałem się podjechać pod Urząd Miasta, by sprawdzić jak się robi nocne zdjęcia. Efekt poniżej ale jak widać wypadło kiepsko.


  • DST 33.00km
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 306kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 grudnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Do Szosy Polskiej i dalej ...

No i znowu wyszedł mi dystans maratoński (zaokrągleniu, bo maraton to 42.195 km) a pojechałem przez Niebuszewo i Żelechowo do Szosy Polskiej a następnie kolejno Przęsocin, Police, Trzeszczyn, Tanowo, Pilchowo do Głębokiego skąd lasem mam do domu już tylko 5 km.

Dzielnica Niebuszewo - widok z Parku Kasprowicza.

W dole ulica Słowackiego i fragment jeziora Rusałka.

Kolejny obiekt, który nie może doczekać się rzetelnego właściciela.

Zdjęcie wykonane spod szpitala - tak dziś wyglądał odcinek obwodnicy śródmiejskiej.
  • DST 42.00km
  • VMAX 34.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 407kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 grudnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Pogoda lepsza, niż prognozy.

W czasie mojej dzisiejszej wycieczki wiatr był znośny i nie padało, no ale przez czternastą byłem już w domu. Do Bezrzecza dojechałem przez Osiedle Zawadzkiego a potem kolejno Redlica, Wawelnica, Dołuje, Stobno, Ostoja, Rajkowo, Gumieńce, zaglądnąłem do Tesco na ul. Milczańskiej i przez cmentarz do domu. W dwóch przypadkach byłem narażony na potrącenie na pasach, bo rowerzysta jest dla kierowców powietrzem.

Ponawiam zdjęcie spod miejscowości Boock, by przekazać, że przy powiększeniu widać nad wejściem napis, iż mieści się tam kawiarnia z nazwą wywodzącą się od słowa młyn, oczywiście po niemiecku.

Na dzisiejszej trasie słońca nie było zbyt dużo ale kiedy byłem w górnej części Bezrzecza na chwilę się pojawiło, więc zrobiłem to zdjęcie.
  • DST 35.00km
  • VMAX 29.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 295kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 grudnia 2011 Kategoria Po mieście.

Żeby nie zardzewieć.

Koleżeńskie spotkanie ograniczyło czas na wycieczkę ale po powrocie do domu to "coś" wygnało mnie na wypad do Lasku Arkońskiego.
  • DST 20.00km
  • VMAX 23.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 205kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 grudnia 2011 Kategoria Wokół Szczecina

Grudniowa pętla jasienicka.

Dzisiejsza trasa to Pilchowo, Tanowo. Tatynia, Jsienica, Pilchowo, Siedlice, Dęby (został jeden) Bogusława, Warszewo, Osów, Głębokie i lasem do domu. Nadal dobra pogoda, bo ten śnieg z ponurych prognoz pogody zaczął padać dopiero późnym wieczorem, byłe lekki wiatr z zachodu ale pokazywało się też słońce. Z miejscowości Siedlice lasem pojechałem pod Warszewo i był to fatalny wybór, bo te 4 km to albo kocie łby albo gęste błoto.

Tak dziś prezentowała się rzeczka Gunica 2 km przed Tatynią

Tabliczka informacyjna na dębie Bogusław.
  • DST 46.00km
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 440kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 grudnia 2011 Kategoria Niemcy

Przez Sławoszewo do ...

Troszkę wiało, czasami popadywał lekki deszcz ale to przecież grudzień, więc nie ma co narzekać. Przez Pilchowo, Sławoszewo, Dobrą i Buk dojechałem do Blankensee, skąd blisko 13 km do Löcknitz. Tam odwiedzam sklep Rewe, ponieważ mogę płacić kartą bankową, chociaż nie jest to transakcja opłacalna, bo z wyliczenia wynika, że za 1 euro wychodzi około 10 groszy więcej, niż aktualny kurs sprzedaży.Z Löcknitz wracałem trasą tradycyjną przez Bismark, Lubieszyn, Redlicę i Bezrzecze. W drodze powrotnej miałem cały czas sprzyjający wiatr.

Droga Grzepnica - Dobra.

Pozostałość po starym młynie w okolicy Boock.
  • DST 63.00km
  • VMAX 31.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 627kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl