Wpisy archiwalne w kategorii
Niemcy
Dystans całkowity: | 54777.40 km (w terenie 50.00 km; 0.09%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 42.40 km/h |
Suma podjazdów: | 1979 m |
Suma kalorii: | 892869 kcal |
Liczba aktywności: | 854 |
Średnio na aktywność: | 64.14 km |
Więcej statystyk |
Wycieczka do Löcknitz poniżej 60 km.
Mapka z wycieczki.
Tym razem to była wycieczka w duecie z Kubą . Pogoda poprawiała się z godziny na godzinę i w końcówce pokazało się nawet słońce. Trasę wycieczki pokazuje załączona mapka, bo ostatnio Endomondo spisuje się nienagannie.
Kuba pod biurowcem gminy Dobra. © jotwu
Okazały słonecznik z niemieckiego ogródka. © jotwu
Trwają prace rolne - pod Loecknitz. © jotwu
Tuż przed granicą w miejscowości Bismark. © jotwu
Tym razem to była wycieczka w duecie z Kubą . Pogoda poprawiała się z godziny na godzinę i w końcówce pokazało się nawet słońce. Trasę wycieczki pokazuje załączona mapka, bo ostatnio Endomondo spisuje się nienagannie.
Kuba pod biurowcem gminy Dobra. © jotwu
Okazały słonecznik z niemieckiego ogródka. © jotwu
Trwają prace rolne - pod Loecknitz. © jotwu
Tuż przed granicą w miejscowości Bismark. © jotwu
- DST 56.00km
- VMAX 31.50km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1801kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 września 2018
Kategoria Niemcy
Powrót nie przez Pampow lecz przez Rohenklempenow i Mewegen.
Rano krótki wypad z Kubą w okolice Chopina a potem już dalej i samotnie. Jak zwykle gdy jadę w kierunku Dobieszczyna, to przez Pilchowo i Tanowo. Tak też było i dzisiaj. Tuż przed granicą spotkałem rowerzystę, który także wybierał się do Niemiec i z nim - dość wolno - przejechałem około 5 kilometrów, by potem już samotnie przejechać przez Grünhof
Glashütte . Zwykle gdy bywam w tej ostatniej miejscowości, to jadę w kierunku Pampow tym razem jednak pojechałem do Rothenklempenow a stamtąd do Mewegen. Dawno nie jechałem tą trasą. Potem było Blankensee - na granicy stały auta Zoll i Polizei ale obyło się bez kontroli. Końcówka wycieczki to Buk, Dobra i Bezrzecze. Droga powrotna była o tyle łatwiejsza, bo z wiatrem w plecy. Po drodze spadło parę kropli deszczu.
Przede mną prosta o długości 3500 metrów - od Gunicy w kierunku Dobieszczyna. © jotwu
Glashuette - pomnik ku czci poległych w I Wojnie Światowej. © jotwu
Skoro nie ma już bocianów, to niech będą krowy z Grunhof. © jotwu
Droga Rothenklempenow - Mewegen. © jotwu
Stadko gęsi z Mewegen. © jotwu
Mewegen - dynie w dużej ilości. © jotwu
Uliczka z Mewegen. © jotwu
Jeszcze jedno zdjęcie z Mewegen - kościół. © jotwu
Przede mną prosta o długości 3500 metrów - od Gunicy w kierunku Dobieszczyna. © jotwu
Glashuette - pomnik ku czci poległych w I Wojnie Światowej. © jotwu
Skoro nie ma już bocianów, to niech będą krowy z Grunhof. © jotwu
Droga Rothenklempenow - Mewegen. © jotwu
Stadko gęsi z Mewegen. © jotwu
Mewegen - dynie w dużej ilości. © jotwu
Uliczka z Mewegen. © jotwu
Jeszcze jedno zdjęcie z Mewegen - kościół. © jotwu
- DST 75.00km
- VMAX 38.70km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2180kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Sławoszewo i Dobrą do Löcknitz 38 km.
Dość tradycyjną trasą dotarliśmy do Löcknitz, bo przez Pilchowo, Sławoszewo, Dobrą, Buk i Blankensee towarzyszyła nam nienaganna pogoda. W drodze powrotnej było jeszcze lepiej, bo mieliśmy lekki wiatr w plecy. Na życzenie Kuby wracaliśmy nieco inaczej niż zwykle, bo przez Ramin, Grambow, Ladenthin, Warnik, Barnisław itd.
Pięknie kwitnąca roślina z Dobrej. © jotwu
A tu kolejna kwitnąca roślina z Dobrej. © jotwu
Niemieckie słoneczniki. © jotwu
Mnóstwo kolorowych owoców na krzewie, którego nazwy nie znam. © jotwu
Koniki z Blankensee bardzo polubiły jabłka. © jotwu
Kuba pod miejscowością buk z piwem w ręku. © jotwu
Na kamieniu Kuba w okolicach miejscowości Ramin. © jotwu
Kania przy drodze do Boock. © jotwu
Obiekt sakralny w okolicach miejscowości Wilhemshof. © jotwu
Pięknie kwitnąca roślina z Dobrej. © jotwu
A tu kolejna kwitnąca roślina z Dobrej. © jotwu
Niemieckie słoneczniki. © jotwu
Mnóstwo kolorowych owoców na krzewie, którego nazwy nie znam. © jotwu
Koniki z Blankensee bardzo polubiły jabłka. © jotwu
Kuba pod miejscowością buk z piwem w ręku. © jotwu
Na kamieniu Kuba w okolicach miejscowości Ramin. © jotwu
Kania przy drodze do Boock. © jotwu
Obiekt sakralny w okolicach miejscowości Wilhemshof. © jotwu
- DST 78.00km
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Zaktywizował się Kuba.
Dziś ster wycieczki trzymał Kuba, który wyraźnie stęsknił się za dłuższą wycieczką dzięki czemu okrężną drogą dotarliśmy aż do Loecknitz. W drodze powrotnej było nieco trudniej, bo wiatr nie był korzystny.
Kuba w drodze do Loecknitz. © jotwu
Kolejny raz w Tantow. © jotwu
Miejscowość Glasow na trasie do Loecnitz. © jotwu
Kolejna miejscowość na trasie do Loecknitz. © jotwu
Kuba w drodze do Loecknitz. © jotwu
Kolejny raz w Tantow. © jotwu
Miejscowość Glasow na trasie do Loecnitz. © jotwu
Kolejna miejscowość na trasie do Loecknitz. © jotwu
- DST 82.00km
- VMAX 36.20km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 sierpnia 2018
Kategoria Niemcy, Pętla sławoszewska.
Kolejny raz samotnie do Pampow.
Celem mojej dzisiejszej wycieczki była wieżyczka widokowa pod Pampow. Trasa wycieczki to kolejno Pilchowo, Sławoszewo, Dobra i Blankensee. Od tej ostatniej miejscowości jest już tylko ca 4 kilometry do wieży widokowej pod Pampow. Trochę bylem rozczarowany bo nie jest to wieża, lecz co najwyżej wieżyczka ale widoki z niej są interesujące. W drodze powrotnej zaglądnąłem do strusi - hodowla jest pod samym Blankensee. Strusie są bardzo ciekawskie i szybko podbiegają pod podwójne ogrodzenie.
Intensywne prace przy przebudowie ulicy Arkońskiej. © jotwu
Wieża widokowa pod Pampow. © jotwu
Fragment miejscowości Pampow - widok z wieży widokowej. © jotwu
Rozległe pola między Pampow a Blankensee. © jotwu
Obfity urodzaj tarniny - okolice Pampow. © jotwu
Stadko strusi z Blankensee © jotwu
Pozujący struś - pozdrowienia dla Darka. © jotwu
Kwitnące krzewy z Pampow - trochę inne ujęcie, niż poprzednio. © jotwu
Intensywne prace przy przebudowie ulicy Arkońskiej. © jotwu
Wieża widokowa pod Pampow. © jotwu
Fragment miejscowości Pampow - widok z wieży widokowej. © jotwu
Rozległe pola między Pampow a Blankensee. © jotwu
Obfity urodzaj tarniny - okolice Pampow. © jotwu
Stadko strusi z Blankensee © jotwu
Pozujący struś - pozdrowienia dla Darka. © jotwu
Kwitnące krzewy z Pampow - trochę inne ujęcie, niż poprzednio. © jotwu
- DST 52.00km
- VMAX 29.20km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 sierpnia 2018
Kategoria Niemcy
Aby usiąść na "naszej" ławce w Pampow.
Uroki samotnej wycieczki. Rano namawiałem Kubę, by pojechać do Pampow i to najkrótszą drogą, ten jednak odmówił przez domowe obowiązki. Skorzystałem z nadarzającej się okazji i pojechałem sam najdłuższą drogą, bo przez Tanowo i Dobieszczyn. Od Dobieszczyna pojechałem przez granicę i dwie kolejne miejscowości przygraniczne a to Glashuette i Grunhof i w ten sposób dotarłem do Pampow. Oczywiście bocianów już tam nie ma a sama miejscowość wygląda jakby były wyludniona. Powrót do domu przez wiatr stała trasą czyli przez Blankensee a potem Buk, Dobrą i Wołczkowo. Droga powrotna niestety pod wiatr.
Kolejne stado krów, dziś spod Grunhof. © jotwu
"Nasza" ławka w centrum Pampow. © jotwu
Przekwitająca datura z Pampow. © jotwu
Jeszcze jeden kwitnący krzew z Pampow, chyba rododendron . © jotwu
Kolejne stado krów, dziś spod Grunhof. © jotwu
"Nasza" ławka w centrum Pampow. © jotwu
Przekwitająca datura z Pampow. © jotwu
Jeszcze jeden kwitnący krzew z Pampow, chyba rododendron . © jotwu
- DST 65.00km
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Kubą nad Gunicę a potem ...
To był dobry dzień na wycieczkę dłuższą niż ostatnio. Zaczęło się od tego, że Kuba odprowadził mnie do Gunicy (14 km) i wrócił do domu, natomiast ja pojechałem przez Dobieszczyn na stronę niemiecką. Kolejne etapy wycieczki to Grünhof , Glashütte, Rothenklempenow i Löcknitz. Powrót stamtąd przez Bismark, Lubieszyn i MIerzyn. Droga powrotna z lekkim wiatrem w plecy.
Z Dobieszczyna do tego miejsca 5 km. © jotwu
Tuż przy ścieżce rowerowej pomiędzy Glashuette i Grunhof. © jotwu
Przy niemieckiej ścieżce rowerowej. © jotwu
Na niemieckim pastwisku w pobliżu miejscowości Bismark. © jotwu
Z Dobieszczyna do tego miejsca 5 km. © jotwu
Tuż przy ścieżce rowerowej pomiędzy Glashuette i Grunhof. © jotwu
Przy niemieckiej ścieżce rowerowej. © jotwu
Na niemieckim pastwisku w pobliżu miejscowości Bismark. © jotwu
- DST 75.00km
- VMAX 34.10km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie skończyło się na Auchan.
Faktycznie tak było, że w samotnej wycieczce wpierw zrobiłem drobne zakupy w Au ale potem pojechałem dalej, by wykorzystać dobrą pogodę. Co prawda cały czas lekko wiało z zachodu ale w cieniu nie było więcej, niż 25 stopni C. Kolejne etapy mojej jazdy to Kurów, obydwa Siadła, Kołbaskowo, Smolęcin, Barnisław i Ladenthin, skąd okrężną drogą, po betonowych płytach dojechałem do Schwennenz. Potem, cały czas pod wiatr miejscowość Grambow , Ramin, Schmagerow, Gellin skąd do Lubieszyna. Dalej było już tradycyjnie, bo przez Dołuje, Mierzyn i Gumieńce do domu.
Gumieńce - okolice jeziora Słonecznego. © jotwu
Smętowice - plac zabaw. © jotwu
Nad autostradą, pod Kołbaskowem. © jotwu
Trwa budowa nowej drogi pod Kołbaskowem. © jotwu
W drodze do Schwennenz. © jotwu
Pod Schwennenz - zabawna dekoracja. © jotwu
Stado krów na niemieckim pastwisku. © jotwu
Grambow - obfitość owoców - tu brzoskwinie. © jotwu
Gumieńce - okolice jeziora Słonecznego. © jotwu
Smętowice - plac zabaw. © jotwu
Nad autostradą, pod Kołbaskowem. © jotwu
Trwa budowa nowej drogi pod Kołbaskowem. © jotwu
W drodze do Schwennenz. © jotwu
Pod Schwennenz - zabawna dekoracja. © jotwu
Stado krów na niemieckim pastwisku. © jotwu
Grambow - obfitość owoców - tu brzoskwinie. © jotwu
- DST 62.00km
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Półmetek w Pampow.
Zgodnie z wcześniejszym planem pojechaliśmy dziś do Pampow, by na ławeczce vis a vis bocianiego gniazda trochę posiedzieć. Już wcześniej mieliśmy świadomość, że bocianów już tam nie zastaniemy, bo opuściły nasze tereny. Wcześniej często jeździliśmy do tej miejscowości bądź to by obserwować bociany, bądź też delektować się czereśniami. Teraz został nam miły wypoczynek po 20 km wycieczki Mapka od Kuby. Droga Blankensee - Pampow jest wyremontowana i nie ma już zakazu przejazdu. Mimo to ruch na tej trasie jest znikomy, więc miło się tam jeździ na rowerze a po drodze można obserwować różne zwierzęta począwszy od osiołków a skończywszy na strusiach - te ostatnie były dziś za krzewami, więc nie mamy ich zdjęć.
Miejscowość Dobra - dożynki 2018 r. © jotwu
Różane dożynki w Dobrej. © jotwu
Kuba robi zdjęcie osiołkowi w Blankensee. © jotwu
kózki w ogrodzie w Blankensee. © jotwu
kwitnąca datura z Pampow. © jotwu
Miejscowość Dobra - dożynki 2018 r. © jotwu
Różane dożynki w Dobrej. © jotwu
Kuba robi zdjęcie osiołkowi w Blankensee. © jotwu
kózki w ogrodzie w Blankensee. © jotwu
kwitnąca datura z Pampow. © jotwu
- DST 44.00km
- VMAX 25.90km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Okrężną drogą do Pampow, bo przez Dobieszczyn.
Upalna pogoda nie sprzyja pokonywaniu długich tras mimo to zdobyliśmy się na wycieczkę o długości ponad 50 km. Trasa wiodła przez Pilchowo, Dobieszczyn i Stolec. Dalsza część wycieczki to Pampow, Blankensee, Buk, Dobra, Wołczkowo i Głębokie skąd do domu już tylko 5 km. Domowy termometr ( w cieniu) wskazywał po powrocie do domu 30 stopni a była to godzina 18:00
Obrazek ze Stolca - 25 lipca 18 r. © jotwu
Stolec pałac rodu Ramin - oby się udało uratować ten efektowny obiekt. © jotwu
Pampow i bocianie gniazdo - dziś bez kompletu lokatorów. © jotwu
Obrazek ze Stolca - 25 lipca 18 r. © jotwu
Stolec pałac rodu Ramin - oby się udało uratować ten efektowny obiekt. © jotwu
Pampow i bocianie gniazdo - dziś bez kompletu lokatorów. © jotwu
- DST 57.00km
- VMAX 26.20km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze