Informacje

  • Wszystkie kilometry: 231335.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Niemcy

Dystans całkowity:54870.40 km (w terenie 50.00 km; 0.09%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:42.40 km/h
Suma podjazdów:1979 m
Suma kalorii:894830 kcal
Liczba aktywności:856
Średnio na aktywność:64.10 km
Więcej statystyk
Środa, 26 września 2018 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Löcknitz - tam i z powrotem.

Do Löcknitz pojechaliśmy przez Pilchowo, Sławoszewo, Dobrą, Buk i Blankensee - ta część wycieczki była dość uciążliwa, bo pod wiatr i to dość silny. Opatrzność te początkowe trudy nam wynagrodziła, bo w drodze powrotnej wiatr był sprzyjający czyli w plecy. W Löcknitz zrobiliśmy niewielkie zakupy ale tym razem w Rewe. Nie mieliśmy  takiego szczęścia do żurawi jak Tunia - ja wcale ich nie wypatrzyłem  a Kuba dostrzegł  je gdzieś w oddali -  niestety poza zasięgiem zoo'mu mojego Nikona. Chłodno ale bez deszczu.
Kuba w drodze do granicy.
Kuba w drodze do granicy. © jotwu
Wita przybyszów Löcknitz.
Wita przybyszów Löcknitz. © jotwu
Obrazek z centrum Loecknitz.
Obrazek z centrum Loecknitz. © jotwu
Loecknitz - kościół widok spod sklepu Rewe.
Loecknitz - kościół widok spod sklepu Rewe. © jotwu
Główna ulica w Loecknitz.
Główna ulica w Loecknitz. © jotwu
Kuba - czas na krótki odpoczynek.
Kuba - czas na krótki odpoczynek. © jotwu
Trwa budowa kościoła w Mierzynie.
Trwa budowa kościoła w Mierzynie. © jotwu
  
Sobota, 15 września 2018 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Zgodnie z propozycją Kuby wycieczka do Eggesin.

Mapka z wycieczki.
Kuba rozsądnie potraktował prognozę pogody i na jej podstawie zaproponował wycieczkę do Eggesin. Wg wszelkich prognoz miał wiać wiatr z północy o dość znacznej sile, bo 7 m/sek. Ten wiatr praktycznie niezbyt utrudniał nam jazdę do Eggesin, natomiast w drodze powrotnej wręcz sprzyjał w pokonywaniu kilometrów. Drobna różnica w długości wycieczki pomiędzy rowerowym licznikiem a Endomondo wzięła się stąd, że w końcówce wycieczki Endomondo na moment przestało działać. Odrobina deszczu w końcówce wycieczki nie zepsuła nam satysfakcji z przejechania ponad stu kilometrów.
miejscowość Ahlbeck w drodze do Eggesin.
miejscowość Ahlbeck w drodze do Eggesin. © jotwu
wysoka wieża pod Ahlbeck.
wysoka wieża pod Ahlbeck. © jotwu
w centrum Eggesin.
w centrum Eggesin. © jotwu
kościół w centrum Eggesin.
kościół w centrum Eggesin. © jotwu
Kuba pod kościołem w Eggesin.
Kuba pod kościołem w Eggesin. © jotwu
obrazek z Eggesin.
obrazek z Eggesin. © jotwu
Hintersee - przydomowa sprzedaż własnych wyrobów.
Hintersee - przydomowa sprzedaż własnych wyrobów. © jotwu
z ogródka między Stolcem a Blankensee - zwierząt jest tam dużo.
z ogródka między Stolcem a Blankensee - zwierząt jest tam dużo. © jotwu
Nadal ładnie kwitnie datura w Pampow.
Nadal ładnie kwitnie datura w Pampow. © jotwu
  • DST 103.00km
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 3142kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 września 2018 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Wycieczka do Löcknitz poniżej 60 km.

Mapka z wycieczki.
Tym razem to była wycieczka w duecie z Kubą . Pogoda poprawiała się z godziny na godzinę i w końcówce pokazało się nawet słońce. Trasę wycieczki pokazuje załączona mapka, bo ostatnio Endomondo spisuje się nienagannie.
Kuba pod biurowcem gminy Dobra.
Kuba pod biurowcem gminy Dobra. © jotwu
Okazały słonecznik z niemieckiego ogródka.
Okazały słonecznik z niemieckiego ogródka. © jotwu
Trwają prace rolne - pod Loecknitz.
Trwają prace rolne - pod Loecknitz. © jotwu
Tuż przed granicą w miejscowości Bismark.
Tuż przed granicą w miejscowości Bismark. © jotwu
  • DST 56.00km
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1801kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 września 2018 Kategoria Niemcy

Powrót nie przez Pampow lecz przez Rohenklempenow i Mewegen.

Rano krótki wypad z Kubą w okolice Chopina a potem już dalej i samotnie. Jak zwykle gdy jadę w kierunku Dobieszczyna, to przez Pilchowo i Tanowo. Tak też było i dzisiaj. Tuż przed granicą spotkałem rowerzystę, który także wybierał się do Niemiec i z nim - dość wolno - przejechałem około 5 kilometrów, by potem już samotnie przejechać przez Grünhof Glashütte . Zwykle gdy bywam w tej ostatniej miejscowości, to jadę w kierunku Pampow tym razem jednak pojechałem do Rothenklempenow a stamtąd do Mewegen. Dawno nie jechałem tą trasą. Potem było Blankensee - na granicy stały auta Zoll i Polizei ale obyło się bez kontroli. Końcówka wycieczki to Buk, Dobra i Bezrzecze. Droga powrotna była o tyle łatwiejsza, bo z wiatrem w plecy. Po drodze spadło parę kropli deszczu.
Przede mną prosta o długości 3500 metrów - od Gunicy w kierunku Dobieszczyna.
Przede mną prosta o długości 3500 metrów - od Gunicy w kierunku Dobieszczyna. © jotwu
Glashuette - pomnik ku czci poległych w I Wojnie Światowej.
Glashuette - pomnik ku czci poległych w I Wojnie Światowej. © jotwu
Skoro nie ma już bocianów, to niech będą krowy z Grunhof.
Skoro nie ma już bocianów, to niech będą krowy z Grunhof. © jotwu
Droga Rothenklempenow - Mewegen.
Droga Rothenklempenow - Mewegen. © jotwu
Stadko gęsi z Mewegen.
Stadko gęsi z Mewegen. © jotwu
Mewegen - dynie w dużej ilości.
Mewegen - dynie w dużej ilości. © jotwu
Uliczka z Mewegen.
Uliczka z Mewegen. © jotwu
Jeszcze jedno zdjęcie z Mewegen - kościół.
Jeszcze jedno zdjęcie z Mewegen - kościół. © jotwu


  • DST 75.00km
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2180kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 września 2018 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Przez Sławoszewo i Dobrą do Löcknitz 38 km.

Dość tradycyjną trasą dotarliśmy do Löcknitz, bo przez Pilchowo, Sławoszewo, Dobrą, Buk i Blankensee towarzyszyła nam nienaganna pogoda. W drodze powrotnej było jeszcze lepiej, bo mieliśmy lekki wiatr w plecy. Na życzenie Kuby wracaliśmy nieco inaczej niż zwykle, bo przez Ramin, Grambow, Ladenthin, Warnik, Barnisław itd.




Pięknie kwitnąca roślina z Dobrej.
Pięknie kwitnąca roślina z Dobrej. © jotwu
A tu kolejna kwitnąca roślina z Dobrej.
A tu kolejna kwitnąca roślina z Dobrej. © jotwu
Niemieckie słoneczniki.
Niemieckie słoneczniki. © jotwu
Mnóstwo kolorowych owoców na krzewie, którego nazwy nie znam.
Mnóstwo kolorowych owoców na krzewie, którego nazwy nie znam. © jotwu
Koniki z Blankensee bardzo polubiły jabłka.
Koniki z Blankensee bardzo polubiły jabłka. © jotwu
Kuba pod miejscowością buk z piwem w ręku.
Kuba pod miejscowością buk z piwem w ręku. © jotwu
Na kamieniu Kuba w okolicach miejscowości Ramin.
Na kamieniu Kuba w okolicach miejscowości Ramin. © jotwu
Kania przy drodze do Boock.
Kania przy drodze do Boock. © jotwu
Obiekt sakralny w okolicach miejscowości Wilhemshof.
Obiekt sakralny w okolicach miejscowości Wilhemshof. © jotwu
Poniedziałek, 3 września 2018 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Zaktywizował się Kuba.

Dziś ster wycieczki trzymał Kuba, który wyraźnie stęsknił się za dłuższą wycieczką  dzięki czemu okrężną drogą dotarliśmy aż do Loecknitz. W drodze powrotnej było nieco trudniej, bo wiatr nie był korzystny.
Kuba w drodze do Loecknitz.
Kuba w drodze do Loecknitz. © jotwu
Kolejny raz w Tantow.
Kolejny raz w Tantow. © jotwu
Miejscowość Glasow na trasie do Loecnitz.
Miejscowość Glasow na trasie do Loecnitz. © jotwu
Kolejna miejscowość na trasie do Loecknitz.
Kolejna miejscowość na trasie do Loecknitz. © jotwu
Piątek, 31 sierpnia 2018 Kategoria Niemcy, Pętla sławoszewska.

Kolejny raz samotnie do Pampow.

Celem mojej dzisiejszej wycieczki była wieżyczka widokowa pod Pampow. Trasa wycieczki to kolejno Pilchowo, Sławoszewo, Dobra i Blankensee. Od tej ostatniej miejscowości jest już tylko ca 4 kilometry do wieży widokowej pod Pampow. Trochę bylem  rozczarowany bo nie jest to wieża, lecz co najwyżej wieżyczka ale widoki z niej są interesujące. W drodze powrotnej zaglądnąłem do strusi - hodowla jest pod samym Blankensee. Strusie są bardzo ciekawskie i szybko podbiegają pod podwójne ogrodzenie.
Intensywne prace przy przebudowie ulicy Arkońskiej.
Intensywne prace przy przebudowie ulicy Arkońskiej. © jotwu
Wieża widokowa pod Pampow.
Wieża widokowa pod Pampow. © jotwu
Fragment miejscowości Pampow - widok z wieży widokowej.
Fragment miejscowości Pampow - widok z wieży widokowej. © jotwu
Rozległe pola między Pampow a Blankensee.
Rozległe pola między Pampow a Blankensee. © jotwu
Obfity urodzaj tarniny - okolice Pampow.
Obfity urodzaj tarniny - okolice Pampow. © jotwu
Stadko strusi z Blankensee
Stadko strusi z Blankensee © jotwu
Pozujący struś - pozdrowienia dla Darka.
Pozujący struś - pozdrowienia dla Darka. © jotwu
Kwitnące krzewy z Pampow - trochę inne ujęcie, niż poprzednio.
Kwitnące krzewy z Pampow - trochę inne ujęcie, niż poprzednio. © jotwu
Środa, 29 sierpnia 2018 Kategoria Niemcy

Aby usiąść na "naszej" ławce w Pampow.

Uroki samotnej wycieczki. Rano namawiałem Kubę, by pojechać do Pampow i to najkrótszą drogą, ten jednak odmówił przez domowe obowiązki. Skorzystałem z nadarzającej się okazji i pojechałem sam najdłuższą drogą, bo przez Tanowo i Dobieszczyn. Od Dobieszczyna pojechałem przez granicę i dwie kolejne miejscowości przygraniczne a to Glashuette i Grunhof i w ten sposób dotarłem do Pampow. Oczywiście bocianów już tam nie ma a sama miejscowość wygląda jakby były wyludniona. Powrót do domu przez wiatr stała trasą  czyli przez Blankensee a potem Buk, Dobrą i Wołczkowo. Droga powrotna niestety pod wiatr.
Kolejne stado krów, dziś spod Grunhof.
Kolejne stado krów, dziś spod Grunhof. © jotwu

"Nasza" ławka w centrum Pampow. © jotwu
Przekwitająca datura z Pampow.
Przekwitająca datura z Pampow. © jotwu
Jeszcze jeden kwitnący krzew z Pampow, chyba rododendron .
Jeszcze jeden kwitnący krzew z Pampow, chyba rododendron . © jotwu
Niedziela, 26 sierpnia 2018 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Z Kubą nad Gunicę a potem ...

To był dobry dzień na  wycieczkę dłuższą  niż ostatnio. Zaczęło się od tego, że Kuba odprowadził mnie do Gunicy (14 km) i wrócił do domu, natomiast ja pojechałem przez Dobieszczyn na stronę niemiecką. Kolejne etapy wycieczki to Grünhof , Glashütte, Rothenklempenow   i Löcknitz. Powrót stamtąd przez Bismark, Lubieszyn i MIerzyn. Droga powrotna z lekkim wiatrem w plecy.
Z Dobieszczyna do tego miejsca 5 km.
Z Dobieszczyna do tego miejsca 5 km. © jotwu
Tuż przy ścieżce rowerowej pomiędzy Glashuette i Grunhof.
Tuż przy ścieżce rowerowej pomiędzy Glashuette i Grunhof. © jotwu
Przy niemieckiej ścieżce rowerowej.
Przy niemieckiej ścieżce rowerowej. © jotwu
Na niemieckim pastwisku w pobliżu miejscowości Bismark.
Na niemieckim pastwisku w pobliżu miejscowości Bismark. © jotwu
Sobota, 18 sierpnia 2018 Kategoria Auchan, Niemcy

Nie skończyło się na Auchan.

Faktycznie tak było, że w samotnej wycieczce wpierw zrobiłem drobne zakupy w Au ale potem pojechałem dalej, by wykorzystać dobrą pogodę. Co prawda cały czas lekko wiało z zachodu ale w cieniu nie było więcej, niż 25 stopni C. Kolejne etapy mojej jazdy to Kurów, obydwa Siadła, Kołbaskowo, Smolęcin, Barnisław i Ladenthin, skąd okrężną drogą, po betonowych płytach dojechałem do Schwennenz. Potem, cały czas pod wiatr miejscowość Grambow , Ramin, Schmagerow, Gellin skąd do Lubieszyna. Dalej było już tradycyjnie, bo przez Dołuje, Mierzyn i Gumieńce do domu.
Gumieńce - okolice jeziora Słonecznego.
Gumieńce - okolice jeziora Słonecznego. © jotwu
Smętowice - plac zabaw.
Smętowice - plac zabaw. © jotwu
Nad autostradą, pod Kołbaskowem.
Nad autostradą, pod Kołbaskowem. © jotwu
Trwa budowa nowej drogi pod Kołbaskowem.
Trwa budowa nowej drogi pod Kołbaskowem. © jotwu
W drodze do Schwennenz.
W drodze do Schwennenz. © jotwu
Pod Schwennenz - zabawna dekoracja.
Pod Schwennenz - zabawna dekoracja. © jotwu
Stado krów na niemieckim pastwisku.
Stado krów na niemieckim pastwisku. © jotwu
Grambow - obfitość owoców - tu brzoskwinie.
Grambow - obfitość owoców - tu brzoskwinie. © jotwu


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl