Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2009
Dystans całkowity: | 1176.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 36.60 km/h |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 39.20 km |
Więcej statystyk |
Środa, 21 października 2009
Kategoria Wokół Szczecina
Pod Buk.
Korzystam z dobrej pogody i ciułam kilometry. Dzisiejsza trasa to klasyczna pętla sławoszewska powiększona o wypad pod Buk. Od kiedy do Buku można dojechać nową drogą przy boisku sportowym, to z przyjemnością z niej korzystam. Zwykle jednak wracam do Dobrej fatalną drogą wzdłuż granicy, bo nie lubię jeździć tą samą trasą.
Widząc na drutach siedzące ptaszki nie mogłem się powstrzymać, by nie zrobić im zdjęcia. No ale jakie to ptaki ?
Widząc na drutach siedzące ptaszki nie mogłem się powstrzymać, by nie zrobić im zdjęcia. No ale jakie to ptaki ?
- DST 45.00km
- VMAX 25.60km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 października 2009
Kategoria Niemcy
Złota polska jesień, nie tylko w Polsce.
Po porannych mgłach wyjrzało słońce i dzień był "rowerowy". Wyjechałem z domu bez konkretnego planu i w końcu trafiłem na Bezrzecze. Ulica Koralowa jest permanentnie rozkopana, więc w połowie jej wysokości skręciłem w ulicę w lewo (chyba to ulica Nowowiejska ale na planie miejscowości nie ma w tym miejscu nic) i długo telepałem się po jakichś wertepach, błocie itp by trafić wpierw na konsulat Republiki Cypru a potem na tereny między Mierzynem i Lubieszynem. Dalej było tradycyjnie. Dołuje, Lubieszyn, Bismark skąd uroczą ale wąską drogą dotarłem do Blankensee. Potem Dobra, Wołczkowo, Głębokie i lasem do domu.
Ten konsulat znajduje się w pobliżu Mierzyna. Bardzo mnie zaskoczył ten widok.
Dołuje w jesiennej mgle.
Tuż przed miejscowością Bismark.
Ciekawy obiekt w Hohenfelde.
Obiekt sakralny w Blankensee.
Kąpielisko Głębokie w jesiennych barwach.
Ten konsulat znajduje się w pobliżu Mierzyna. Bardzo mnie zaskoczył ten widok.
Dołuje w jesiennej mgle.
Tuż przed miejscowością Bismark.
Ciekawy obiekt w Hohenfelde.
Obiekt sakralny w Blankensee.
Kąpielisko Głębokie w jesiennych barwach.
- DST 44.00km
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 października 2009
Kategoria Po mieście.
Życie poza rowerowe.
Poniedziałek był dniem urozmaiconym, bo i odbiór karty bankowej, i dwukrotna wizyta u koleżanki aby usprawnić jej komputer (udało się) a także zakupy w hipermarkecie, na rower brakło czasu. Nie byłbym jednak sobą gdybym nie wyskoczył na leśny spacer.
- DST 17.00km
- VMAX 21.30km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 października 2009
SZOSĄ POLSKĄ DO POLIC.
Całkiem sympatyczna niedziela, chociaż poranek był zniechęcający do wychylenia nosa z domu, bo padał deszcz, potem jednak było miło. A pojechałem dziś przez dzielnice Niebuszewo, Żelechowo do Szosy Polskiej, którą dojechałem do Polic. Dziś jednak nie wracałem z Polic przez Trzeszczyn, lecz przez Jasienicę, Tatynię i Tanowo. W lesie Arkońskim gdzie trochę pokręciłem się po leśnych alejkach, by dociągnąć do 50 km. W Policach lekko pokropił mnie deszcz a w aparacie fotograficznym wyczerpało się zasilanie, no ale nie było w tym żadnego związku przyczynowego.
Na zdjęciach kolejno : widok z wiaduktu na ulicy Rugiańskiej, dom przed Przęsocinem oraz panorama Polic.
Na zdjęciach kolejno : widok z wiaduktu na ulicy Rugiańskiej, dom przed Przęsocinem oraz panorama Polic.
- DST 50.00km
- VMAX 33.40km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 października 2009
Kategoria Wokół Szczecina
Miła sobota.
Dla mnie to był dobry dzień, chociaż do południa musiałem siedzieć w domu (instalacja nowego dekodera i sprawdzanie licznika gazu). Po obiedzie pokazało się słońce i od razu było sympatycznie. Przejechałem pętle sławoszewską, z tym że wracałem nie przez Głębokie, lecz przez Bezrzecze, po fatalnie i ciągle rozkopanej ulicy Koralowej.
- DST 31.00km
- VMAX 30.70km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 października 2009
Kategoria Wokół Szczecina
Już znacznie mniej deszczu.
Nieco cieplej i prawie bez deszczu, więc spokojnie pojechałem przez Leśno Górne do Polic a wracałem przez Trzeszczyn (świetna nazwa do wymówienia dla obcokrajowców)i Tanowo.
- DST 40.00km
- VMAX 33.40km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 października 2009
Nadal koszmarna pogoda.
Od rana deszcz i wiatr z północy, lecz mimo to wyjechałem z domu, by przejechać dziewięciotysięczny kilometr. Rok temu o tej porze miałem równo tysiąc kilometrów mniej. A trasa taka, by wiatr wiatr częściej pomagał, niż przeszkadzał. Głębokie - Dobra - Lubieszyn - Dołuje - Stobno - Gumieńce - centrum miasta - dom.
- DST 35.00km
- VMAX 28.40km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 października 2009
Kategoria Po mieście.
Pogoda anty - rowerowa.
Dawno nie było tak wstrętnej pogody. Co prawda podobnie jak wczoraj na moment pokazywało się słońce ale przez większość przedpołudnia padał zimny deszcz, co w połączeniu z bardzo silnym wiatrem skutecznie odstręczało od dłuższej jazdy dlatego też musiałem odłożyć do jutra przekroczenie 9000 km.
Przed wyjazdem, kiedy na moment pokazało się słońce, udało mi się przez okno swego mieszkania zrobić zdjęcie tęczy.
Przed wyjazdem, kiedy na moment pokazało się słońce, udało mi się przez okno swego mieszkania zrobić zdjęcie tęczy.
- DST 19.00km
- VMAX 22.20km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 października 2009
Kategoria Wokół Szczecina
Deszcz, deszcz, odrobina słońca, deszcz, deszcz.
Pogoda koszmarna ale nie potrafię wyrzec się roweru przez dwa kolejne dni, więc w czasie nieomal nieustannie padającego deszczu przejechałem 32 km. Rondo Hakena, Warzymice, Dołuje, Redlica, Bezrzecze skąd tym razem bez wypadu do Lasu Arkońskiego pojechałem do domu. Pierwszy raz od lat skorzystałem z peleryny.
Na pierwszym ze zdjęć widać niezbyt dobrze tęczę na ciemnym niebie.
Na pierwszym ze zdjęć widać niezbyt dobrze tęczę na ciemnym niebie.
- DST 32.00km
- VMAX 19.70km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 października 2009
Kategoria Wokół Szczecina
Od Podjuch, po Głębokie.
Niedziela była kiepskim dniem, bo od rana była mżawka lub siąpił deszcz, słońca ani śladu. Mimo wszystko nie usiedziałem w domu i po raz pierwszy od wielu miesięcy pojechałem na prawobrzeże zatem przez ulicę Wyszyńskiego. Gdańską - potem Zdroje, Podjuchy, Dziewoklicz, Rondo Hakena, Gumieńce, Pogodno, Las Arkoński, Głębokie i powrót do domu, oczywiście lasem. Mimo, że w obecności świadków, pod koniec ubiegłego roku postanowiłem w 2009 roku nie "kolekcjonować" kilometrów, to udało mi się to tylko do wiosny, potem przyszło słoneczne lato, zacząłem patrzeć (nie wiadomo po co) na rankingi i znowu zaczęła się pogoń za kilometrami. Obudził się we mnie duch sportowca, z lekka przeterminowany, ale zawsze jakiś tam duch. Dziś byłem dzielny i wesoły, bo jednak ciągle lubię nieco trudniejsze warunki jazdy.
Kolejne zdjęcie Ptaków Hasiora, tym razem wykonane w czasie porannej mżawki.
Mimo fatalnej pogody brzegi Odry i jej odnóg obsiedli panowie wędkarze. Może nawet ryby mogą być smaczniejsze, bo mamy już nowoczesną oczyszczalnię ścieków ?
Kolejne zdjęcie Ptaków Hasiora, tym razem wykonane w czasie porannej mżawki.
Mimo fatalnej pogody brzegi Odry i jej odnóg obsiedli panowie wędkarze. Może nawet ryby mogą być smaczniejsze, bo mamy już nowoczesną oczyszczalnię ścieków ?
- DST 45.00km
- VMAX 24.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze